poniedziałek, 6 grudnia 2021

"Spóźnione pierniczki".

Cześć!
Wydaje mi się, że szósty grudnia to już ostatni dzwonek na wykonanie tradycyjnych pierników. Natomiast z mojego przepisu można wykonać je nawet później. Przychodzę dzisiaj do was z przepisem na pierniki. Ja wykonuję je aż od 2016 roku a może i wcześniej. Tego już dokładnie nie pamiętam. Mimo to ponownie podbijam ten przepis.

Przepisów na pierniczki jest zapewne tysiące. Ja ten przepis uwielbiam za to, że możemy je tak na prawdę wykonać tuż przed świętami i nie bać się czym nam zmiękną. Jest jednak jeden haczyk, muszą mieć one grubość min. 1 cm. Jeśli zrobimy cieńsze, prawdopodobnie będą one miały bardzo ciężką zmięknąć.

Napiszcie mi czy u was jest również tradycja pieczenia tych korzennych ciasteczek. U mnie to ja ją zapoczątkowałam więc jest to akurat dość świeży trend. Muszę się jednak przyznać, że skradł on moje serce.


Składniki na pierniki:
Ciasto:
-250g sztucznego miodu
-1 1/4 szkl. cukru
-1/2 łyżki smalcu
-3/4 kostki palmy
-1 kg mąki pszennej
-1/2 opakowania przyprawy korzennej do piernika (można dodać jeszcze szczyptę imbiru i gałki muszkatołowej)
-2 1/2 łyżka ciemnego kakao
-15 g amoniaku
-3 jajka
Karmel:
-1 szklanka cukru
-1 szklanka gorącej wody

Wykonanie:
Mąkę wymieszać z przyprawą korzenną i kakao. W rondelku rozpuścić cukier z miodem i tłuszczem (Palma+smalec), dodać do mąki. Wymieszać.
Karmel: W rondelku rozpuścić cukier, aż stanie się płynny i brązowy. Ściągnąć z ognia, dodać szklankę gorącej wody (uwaga pryska). Wszystko dokładnie wymieszać. Jeśli zostaną grudki-chwilę podgrzewać do ich rozpuszczenia. Karmel przelać do ciasta. Ciasto wyrobić bardzo dokładnie. Kiedy przestygnie, dodać amoniak i jajka, ponownie wyrobić. Przykryć ściereczką. Ciasto przez 12h przechowywać w bardzo zimnym miejscu. Na kilka godzin przed przed pieczeniem przechowywać w temperaturze pokojowej. Ciasto podsypać mąką, rozwałkować na grubość 3-4 mm, wykroić różne kształty. Piec na papierze do pieczenia w 150 stopniach przez około 10 minut. Zostawić na blaszce, aż przestygną i stwardnieją. Najlepiej smakują 1.5-2 tygodnie po upieczeniu. Zaś ja czekam aż 4 tygodni.
Smacznego!

8 komentarzy:

  1. Wyglądają bardzo smakowicie, na pewno wykorzystam ten przepis!
    Zapraszam także do mnie https://paulinaksi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tego typu pierniczki. Są pyszne! Fajny przepis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham pierniczki! Jeszcze nigdy nie piekłam, może najwyższa pora ;)
    Pozdrawiam! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej polecam :D Domowe to kompletnie inny smak niż sklepowe.

      Usuń
  4. U mnie mama z siostrą pieką trochę pierników, bardziej tak dla rozrywki, bo ciastka zawsze kupujemy gotowe.
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń