piątek, 30 października 2020

Halloween spider.

Halloween 2020!
Tak, tak, tak! W końcu zrobiłam dla was makijaż Halloweenowy! Pomińmy fakt, czy ktoś uważa to święto za głupotę, nie obchodzi go czy jest zbyt religijny. Makijaż wykonałam trochę wcześniej i absolutnie w kontekście dobrej zabawy. Również wam to polecam. Czasem wyjście poza schemat otwiera nasze myślenie i rozwija kreatywność.




Nie ukrywam, pomysł nie jest mojego autorstwa. Był on inspiracją lub też chęcią jak najlepszego odtworzenia makijażu James'a Charls'a. Tutaj jest zdjęcie oryginału -> klik. Oczywiście dopasowałam go pod siebie. Chciałam sprawdzić czy w ogóle odnajdę się w tej gałęzi makijażu. I tak, muszę się przyznać, bardzo mi się to spodobało :D 

Jeśli chodzi o samego pająka... Polecam wam go odtworzyć. Tak na prawdę potrzebujemy tylko czarnego eyelinera, białego eyelinera jeśli chcemy dodać akcenty oraz ciemniejszego cienia jako cienie nóg pająka. A dlaczego polecam go odtworzyć? Jeśli szukacie inspiracji na makijaż Halloweenowy w którym będziecie spędzać więcej czasu niż kilkuminutowa sesja to warto zwrócić uwagę na wygodę tego makupu. Zabandażowana twarz czy też oko zaklejone puszką robi świetne wrażenie, jednak nie polecam tego na np. imprezę Halloweenową.

A wam jak się podoba makeup?
Jeśli macie ochotę, zapraszam na mój Instagram. Dodaje tam częściej zdjęcia. -> Instagram
xoxo

sobota, 24 października 2020

Aplikowanie na Erasmusa.

Witam,

Jak już wiecie biorę udział w Erasmusie. Planowo ma się on odbyć na wiosnę 2021 roku. Póki pamiętam jeszcze wszystkie formalności chcę opisać sam proces ubiegania się o wyjazd.

Zacząć muszę od tego, że moja sytuacja jest trochę inna niż typowego studenta. Studiuję na wydziale International Faculty of Engineering (IFE). Oznacza to, że w moim programie nauczania jest minimum 1 semestr nauki na zagranicznej uczelni aby móc ukończyć studia. Dlatego nie wiem jak to wygląda gdy ktoś studiuje w języku polskim. Słyszałam o tym, że bardzo istotne są oceny i średnia ale nie mogę tego potwierdzić. 

wtorek, 13 października 2020

Jesienny makijaż z czerwoną kreską.

Dzień dobry,

Październik w tym roku bardzo szybko mnie zaskoczył. Mam wrażenie jakby to wczoraj była połowa sierpnia. No niestety ale trzeba już przerzucić się na ciepłe kurtki i szale. Nie jestem szczególną fanką jesieni. Brakuje mi pięknej złotej jesieni a nie ciągłej pluchy... Mimo wszystko dostrzegam pewne plusy tego okresu. Długie wieczory pod kocem z herbatką lub winem. Miłe ochłodzenie. Czas na nadrobienie ulubionych seriali. 

Oczywiście pod względem wizażowym również tworzy się pewna 'jesień'. Kończą się imprezy okolicznościowe. W końcu znajduje się czas na dokształcanie swoich zdolności. Zbliża się Halloween. Czyli jeden z najbardziej szalonych momentów w roku. Wciąż się zastanawiam czy coś tworzyć z tej okazji? Nigdy się w to nie bawię więc nie mam żadnych farbek, sztucznej krwi itp. Muszę się nad tym zastanowić. 

Dziś jednak przychodzę do was z jesienną propozycją makijażu. To już od Was zależy czy jest on dzienny czy wieczorowy. Urzekła mnie czerwona kreska, które nadaje charakteru prostemu smokey. Oczywiście kolorystyka matowych cienie również oddaje kolory jesieni.