poniedziałek, 28 grudnia 2015

How persevere in the provisions of the New Year.

Witam!
Odpowiedziałam na cały Tag świąteczny. Dodałam zdjęcia. Lecz moja organizacja wykończyła idealnie to dopiero dziś. I stwierdziłam, że nie ma już sensu. Po fakcie. Tak więc mam coś lepszego lepszego niż kilka odpowiedzi na pytania typu ,,jak wyglądają święta u ciebie w domu”.
Tak więc dziś powiem parę słów na temat noworocznych postanowień i moich celów na 2016 rok.
 

czwartek, 24 grudnia 2015

Merry Christmas!

Chciałam życzyć każdej osobie, która tu zagląda, czyta, a może tylko raz była, a zwłaszcza tobie...
Aby te święta były dla ciebie przepełnione miłością i szczęście...
Nikogo nie brakowało, a wręcz przeciwnie twój dom pękał w szwach od rodziny...
Zdrowia, szczęścia, pomyślności...
Dużo, dużo radości i miłości...
Przede wszystkim szczerości w nadchodzącym roku...
Spełnienia marzeń jak i swoich celów... zwłaszcza noworocznych postanowień ;)
I przede wszystkim radości z życia i pozytywnego myślenia ♥ !
Wesołych Świąt <3 !

Chciałam jeszcze podziękować za 10 tysięcy wyświetleń! To najlepszy prezent na blogerki na święta. Dziękuję ♥ 

środa, 23 grudnia 2015

Basics making bracelets with embroidery floss.

Dostałam ostatnio prośbę o zrobienie serii o bransoletkach z muliny. Zdjęcia czekały tydzień, bo leń o tym zapomniał xD Na początek zajmiemy się podstawami czyli czterema rodzajami supełków, a w przyszłych postach pojawią się proste wzory dla początkujących. Jeśli macie prośby co do konkretnych wzorów możecie pisać, na wszystko postaram się odpowiedzieć.

środa, 16 grudnia 2015

LIEBSTER BLOG AWARD

Cześć ♥
Serdecznie chciałam podziękować wikujamie za nominację do Liebster Blog Award. Wika bardzo ciekawie odpowiedziała na swoje pytania, tak więc polecam zajrzeć i poświęcić jej 5 minut. 
"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "Dobrze Wykonaną Robotę".
Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. (...) należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby,
która Cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 blogów ( informujesz ich o tym ) i zadajesz im 11 pytań. (..)" 
Tak więc zacznijmy od moich odpowiedzi.

piątek, 11 grudnia 2015

Christmas wallpaper for your phone.

Tapeta na telefonie to zawsze taki miły akcent. Czy to główne tło czy wygaszacz. Z racji, że święta uwielbiam nie mogło u mnie zabraknąć częstych zmian i w ogóle szałowego w niej przepychu. I z tej racji mam dziś dla was kilka fajnych propozycji :) Zapraszam ♥ 

niedziela, 6 grudnia 2015

Day Nicholas.

Miałam dziś króciutką sesje w trzydzieści sekund. Z racji niesprzyjającego wiatru i gracającego się kociaka pod nogami i zrobionych tylko ośmiu zdjęć, najlepsze i jedyne normalne jest to. Zdrówko na szczęście wróciło i humorek przy okazji też. Za tydzień prawdopodobnie będę ubierać choinkę i ozdabiać pierniki. Już nie mogę się doczekać. Myślałam nad taką małą serią postów świątecznych, co o tym myślicie? Absolutnie, na pewno nie blogmas. To dla mnie kompletne dno. Zamiast pisać kiedy się chce i co się chce, robi się masowo posty tylko po to by zrobić postawione sobie wyzwanie... Nie, nie, ja tak na pewno nie zrobię, ale kilka tematycznych byłoby chyba lepsze. Tak myślę. Chciałam jeszcze powiedzieć o małym wyzwaniu. Bardzo proste, ale wymaga dużo samo rygoru. Odstawienie słodyczy do świąt. Kto jest ze mną? Łapka w górę :D

A przechodząc do sedna chciałam życzyć wam miłych mikołajek, mile spędzonego czasu przygotowań do świąt i może jeszcze paru fajnych prezentów ♥

xoxo♥

wtorek, 1 grudnia 2015

Sick.

I stało się. Jestem chora. Dopadło mnie jesienne przeziębienie. Czy was też? Mi wydaje się, że każdy właśnie choruje. No cóż, nie pozostaje nic innego jak kurować się. Ja właśnie siedzę sobie w łóżeczku z herbatką cytrusową i uczę się rosyjskiego. 
I tak a pro po wolnego czasu wspomnę o książce którą ostatnio bardzo polubiłam. Nie lubię czytać. Bo jest to czasochłonne i niestety nigdy nie mogę znaleźć pozycji w której mogę czytać kilka godzin. Zawsze coś nie pasuje i np. boli ręka ;) Hehe, takie perypetie mojego życia. No ale co to za książka? Bardzo lubię fantasy. Harry Potter, Igrzyska Śmierci, Zmierzch a teraz i Akademia Wampirów. Ją jako jedyną przeczytałam, bo resztą fascynuję się tyko w kontekście filmowym. I tak zaczęła się moja historia z Akademią, lecz nie skończyła. Przeczytałam pierwszą część w parę dni. Bardzo mnie wciągnęła. Teraz mam mniej czasu, ale ta choroba jest trochę jak wybawienie. Mogę w końcu powrócić. Mam specjalnie wypożyczyła mi 2 kolejne; W Szponach Mrozu i Pocałunek Cienia. Są jeszcze trzy, Obietnica Krwi, Związani Duchem i prawdopodobnie Ostatnia Ofiara.  
Mam nadzieję, że wy jesteście całe i zdrowe ;D 
xoxo ♥

sobota, 28 listopada 2015

Review #2: Rimmel Match Perfection

Mój krem BB zaczął wydawać się (lub taki był, a ja tego nie zauważyłam) koloru ,,świnkowego". Odznaczać się od szyi i być dosyć różowy. Zwłaszcza po naturalnym zaróżowieniu się policzków. Nie fajnie. Dlatego czas na zmianę i małą opinię nowego podkładu. Zapraszam ♥

sobota, 21 listopada 2015

Selfie tag.

Pierwsza myśl to zdjęcia? Moja też. A co najlepsze ten tag nie posiada absolutnie żadnego pytania o selfie. A mimo to jest ciekawy. Często czytałam, słuchałam, oglądałam odpowiedzi na niego. Jednak gdy przyszedł czas na mnie... pustka. Mimo to zobaczcie co w końcu wybrałam :) 

piątek, 20 listopada 2015

Fit inspiration #1.

Czy tylko ja tak mam, że zdjęcia najbardziej mnie motywują? 
Porządna dawka ideałów i od razu chce się ćwiczyć ♥
Mam nadzieję, że inspirację się wam spodobają. Ja uciekam na siłownie... Pa :)

środa, 4 listopada 2015

Review #1: Bamboo powder with silk proteins.

Hey bąbelki ♥
Czas szybko leci. Pamiętam jak by było to dziś, jak szłam pierwszego września na rozpoczęcie... Było tak gorąco. Musiałam oczywiście wziąć puder. Na rozpoczęciu jak to na rozpoczęciu. Jednakże gdy zmęczona wróciłam do domu i zobaczyłam swoje maleństwo (puder), załamałam się. Pokruszył się w cztery strony świata. Pierwszy raz się to stało. Wcześniej często brałam go do torebki i było ok.
Lubiłam go i postanowiłam naprawić go sposobem alkoholowym. Udało się. Jednakże okazało się, że nadal się kruszy i jego transparentność nabrała marchewkowe odcienia. Jak można się domyślać zadowolona nie byłam.
Zaczęłam poszukiwania nowego. I tak trafiłam na puder z Paese. Używam go już około miesiąca i dziś troszkę o nim opowiem.

piątek, 30 października 2015

,,The notebook".

Nigdy, ale to nigdy nie płakałam na filmie. Tytanik, gwiazd naszych wina, trzy metry nad niebem... Ani razu nie uroniłam łezki. Taki ze mnie twardziel xD Hehe. Fabuła niby zawsze mnie dotykała, ale umiałam zawsze wyjść z tego z ,,twarzą''.

Wszystko zmieniło się wczoraj. Szukałam fajnego dramatu. Znalazłam ,,pamiętnik". Nie czytając szczególnie opinii czy też nie oglądając zwiastuna, włączyłam sobie film. Początek był bardzo romantyczny młoda para z rożnych sfer zakuje się w sobie. Nawet pomyślałam, że pomyliłam film, bo miał to być melodramat... Jednakże już po paru minutach całość się diametralnie zmieniła.


Nie będę tutaj wam robić streszczenia, ale muszę to powiedzieć... Film jest cudowny. Opowiada o tak pięknie idealnej i bezgranicznie długiej miłości, że aż chce się w kółko na to patrzeć. Zakończenie na swój sposób mnie zaskoczyło. Niby na pozytywnie, lecz gdy uświadamiałam sobie na przemian tą historię i mało rzeczywistą jego realność... Zanosiłam się od płaczu dobre pół godziny. Bardzo długo nie zapomnę o nim.

Chyba znalazłam swój wzór miłości.

Jeśli mam ocenić zdolności aktorskie Rachel i Ryana, jest pod wielkim wrażeniem. Trzeba mieć prawdziwy talent, aby tak zagrać. Również do samego scenariusza czy też innych drobiazgów ze strony produkcyjnej nie mogę się do niczego do czepić. Wszystko dopięte na ostatni guzik.

Poprzeczka jest wysoko zawieszona. I sama nie wiem, czy znajdzie się jakiś film, który przebije Pamiętnik. Oczywiście polecam wam go obejrzeć. Bo jak wspominałam, uważam, że jest lepszy niż Gwiazd naszych wina czy Tytanik. Możliwe, że po prostu bardziej się z nimi utożsamiam, ale tak czy inaczej film jest dobry.
xoxo♥

środa, 28 października 2015

Makeup-these channels on youtube, which I recommend.

Od pewnego czasu wręcz uzależniłam się od oglądania filmów z tutorialami makijażu. Oczywiście co obejrzę to od razu wytrenuje. Z czasem uzbierała mi się całkiem spora grupka kanałów. Pomyślałam, że podzielę się z wami moimi dużymi jak i małymi perełkami.

Kaki Coco
Kornelia Jarosławska czyli Kaki Coco. Uwielbiam ją, jej makijaże. Ma w sobie coś co przypomina mi siebie. Może te mocne makijaże? Nie wiem. Jednakże na prawdę uważam, że warto do niej zajrzeć. Racja, wielu dziewczynom się to nie przyda, ale nawet posłuchać i obejrzeć dla własnej przyjemności. Po za tym ma super rockowy styl, coś co sama bardzo lubię. Nie jest jak inna youtuberka milutka filigranowa laleczka ;) Ma pazur.

Maxineczka
Grzechem by było gdybym nie wspomniała o Asi. Wychowałam się na jej filmikach no i cóż uczy jak nikt inny. Chyba nie trzeba dużo mówić, na polskim youtubie mało kto jej nie zna.

Nataliebeautyyy
Anielsko piękna Natalia. Na początku zachwyciła mnie swym talentem i urodą. Wtedy gdy jeszcze nagrywała po angielsku. I na prawdę przez długi okres nie wiedziałam, że jest Polką. Świetnie mówiła. Dziś mieszka już w Angli, lecz nagrywa po Polsku co daje jej dużego plusa. 

Zmalowana
Zmalowana Marta. Muszę się przyznać, że na początku oglądania jej filmików irytował mnie jej sposób mówienia. Teraz już nie wiem czemu, po paru filmikach mi minęło, ale wtedy wydawała mi się jakaś dziwna. Minęło mi i to bardzo, teraz ją uwielbiam. Tydzień bez jej długiego filmiku z kawą to tydzień zmarnowany.

Red Lipstick Monster
I kolejna królowa Polskiego beauty You Tuba. Świetnie tłumaczy, rozszerza swoje zainteresowania, zajmuje się również piercingiem. Uwielbiam ją. Jednak czasem brakuje mi bardzo jej filmików makijażowych :)

Zagraniczne:
A która jest twoją ulubienicą ;)? xoxo ♥

sobota, 24 października 2015

How to make social networking icon on the sidebar?

Poprzez to, że pojawiły się pytania o to jak zrobiłam ikonki społecznościowe na blogu. Mam tutaj mały tutorial na to.
1.Każdą ikonę osobno wgrywamy na portal hostujący w tej samej rozdzielczości. (Jeśli nie umie tego zrobić, można wyszukać w Googlach np. ikona Facebook i w ustawieniach zmieniamy na dany rozmiar.) Następnie kopiujemy link do adresu naszej ikonki.

2.Blogger -> Układ -> Szablon HTML.

3. Wklejamy wyśrodkowanie: <center>
4. Następnie pod wyśrodkowaniem wklejamy: <a href="ADRES STRONY WWW NP. INSTAGRAM" target="_blank"><img src="LINK DO ADRESU IKONY"border="0" alt="Photobucket" /></a>
5.Następnie w miejsca adresu strony i linku ikony, wklejamy swoje adresy według uznania.
I to tyle. Mam nadzieję, że komuś się to przyda. Pa ♥

sobota, 10 października 2015

Session #1.

W końcu udało mi się wyrwać siostrę na zrobienie paru zdjęć. Ach.. Ogromnie się cieszę. Zresztą na każdym zdjęciu prawie że widać, że humor mi dopisywał. Nad tłem trochę się zawiodłam, ale następnym razem wybiorę coś lepszego. Ostatnio złapało mnie przeziębienie, plus sporo testów i zdjęcia te czekały na opublikowanie aż tydzień ;o! Zmobilizowałam się i są.
Tak, kolor mi się wypłukał. Troszkę jestem niezadowolona z racji tego, że teraz mam trzy kolory a za parę miesięcy z odrostami aż cztery. Coś z tym zrobię, ale sama nie wiem jeszcze co. Może macie jakieś propozycje na nowy kolor?
Tak ostatnio złapało mnie na przemyślenia i stwierdziłam, że muszę sobie narzucić jakiś czas na pisanie posta. Będzie wtedy milej zaglądać co np. 4 dni i widzieć coś nowego niż dwa tygodnie nic, a potem spam.
Czy tylko ja zakochałam się w tej piosence? Sama znalazłam ją nie przez radio, lecz przez film. ,,Rozumiemy się bez słów", Louane grała tam Paule i po zobaczeniu zwiastunu i usłyszeniu jej potężnego głosu, nic nie mogło mnie powstrzymać do zagłębienia się w jej życie artystyczne. Tak a pro po uwielbiam słuchać the voice. Czasem przychodzą osoby z takim talentem, że aż płakać się chce.

sobota, 26 września 2015

Banana omelette.

Uwielbiam omlet bananowy za ten zjawiskowy zapach. Nawet po usmażeniu pachnie obłędnie. Tylko kusi i kusi aby go zjeść. Do tego jest szybki i łatwy, w sam raz na śniadanko :) Niestety częstym problemem jest jego odwrócenie na patelni. Mi to ogromnie sprawiało problem. Już miałam zrezygnować, kiedy znalazłam ten oto filmik ->> klik. Stosuję ten sposób i na prawdę działa. Wygląda dość komicznie ale przy małej patelni jest okey. 

piątek, 11 września 2015

My collection of cosmetics: # 1 Pallets of eye shadow.

Hey kochane ♥
Dostałam propozycję zrobienia serii moich kosmetyków. Przez ostatni rok bardzo wiele mi ich doszło. Tak więc postanowiłam podzielić wszystko na kilka postów z dokładniejszym opisem każdego produktu. Jak często używa, czy lubię, jakaś wada i zaleta. Z resztą już dziś zobaczycie opinie moich palet cieni, które generalnie uważam za moje małe perełki :)

niedziela, 6 września 2015

My new hair.

Marzyłam o tym już sporo, może nawet blisko dwóch lat. W końcu się stało. Zmieniłam kolor włosów. Przez wakacje miałam podjąć decyzję co dokładnie zrobię. Wiele odcieni mi się podobało. Więc zacznijmy od tego kto mnie inspirował. Bo moje upodobania są bardzo rozbieżne od siebie. Pierwsza jest Ewelina. Ma śliczne włosy w odcieniu ciemnego blondu z ombre jaśniejszym o ok. 2 tony (może więcej, nie znam się tak dokładnie). Drugą osobę jest Selena Gomez. Jej ciemny brąz równie bardzo mi się podobał. Ja jedynie chciałam zostawić kilka pasemek swoich, jako pasemka ;) W brązie również podobała mi się odcień Vivian. W końcu nadszedł na największe szaleństwo, ciemna czerwień i blond końce. I w tym szaleństwie bezkonkurencyjnie króluje Lua. Jednakże tu miałam obawę, że fryzjer nie zrobi mi dokładnie tego odcienia co chce a także, że z czasem  kolor szybko będzie się wypłukiwał.

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

I paint a lot?

 Ostatnio, od około pół roku, jestem obłędnie zafascynowana makijażem. Nowe hobby. W sumie nigdy nie miałam jakiegoś na zawsze. Zazwyczaj trwa to około pół roku do dwóch. Kiedyś może opowiem o tych byłych. Ale dobra, nie odbiegajmy od tematu :)
Samym makijażem jako w domyśle tylko tusz i błyszczyk, pojawił się u mnie dawno. Jakoś w połowie pierwsze klasy gimnazjum? Myślę, że tak. Lecz w początkach było to tylko na niedzielę. Z czasem jakieś inne okazje. A potem na stałe zagościło malowanie rzęs.

wtorek, 25 sierpnia 2015

Welcome.

 
Pierwszy post jest taki... trudny. Takie bicie się z myślą ,,powiedzieć wszystko czy nic ?". Hehe :) Postaram się jakoś to wypośrodkować. Jako, że zaczynam bloga powinnam coś opowiedzieć o sobie, o blogu i jego treści. Lecz zostawię wam to do odkrycia. Kto chciałby czytać znaną już książkę?
A po co go założyłam ? Kiedyś dawno, dawno temu, pisałam bloga. Z czasem jego tematyka znudziła mi się. Potem miałam sporą przerwę z pisaniem aż do teraz. Wróciłam bo lubię pisać, czytać, komentować, ale chyba najbardziej to szukać inspiracji w postach. Blog będzie właśnie takim ,,kociołkiem" inspiracji. Generalnie to będę cała ja, ale z podziałem troszkę na etykiety... Aby było łatwiej znaleźć posty z danej dziedziny. W blogosferze jest to ,,blog lifestyle".
No już nie będę przynudzać. Trzymajcie się kociaki ♥