niedziela, 16 lipca 2023

Ardeny - najbardziej wymagający szlak w Belgii!

Dzień dobry kochani!
Belgia jest dość małym krajem. W kilka godzin można go całego przejechać. Myślę, że tak jak ja do pewnego czasu, nie wiecie, że Belgia ma swoje góry Ardeny. Ze stolicy jest to zaledwie 1.5 godziny jazdy autem. Więc fajny pomysł na weekendowy wypad. Udało nam się je niedawno odwiedzić. Zapraszam na małą fotorelację i skromną opinię tego miejsca!

Ardeny rozciągają się przez Francję, Belgię oraz Luksemburg. Dokładniej jest to Las Ardenów posiadający 7 parków przyrody. Wybór tras spacerowych w Belgijskich Ardenach jest naprawdę ogromny. My wybraliśmy jeden z najbardziej niebezpiecznych czy też wymagających tras w Belgii. Nie była łatwa ale na pewno była lekka jeśli porównujemy ją względem tras w Polsce. 

Spektakularny szlak 43.

Dystans to +/- 5 km. Czas naszej wędrówki to 1,5 h + mała przerwa na posiłek. 

Parking: Przy kościele Rue des Moissons, Bouillon 6830, België. Darmowy. 

Cała trasa jest oznaczona drogowskazami w kształcie białoczerwonej flagi. 

"Z wioski Rochehaut możesz rozpocząć ciekawą wędrówkę po tzw. drabinkach, wędrówkę znaną również jako szlak 43. Szlak prowadzi Cię najpierw w dół do rzeki Semois, a następnie przy pomocy różnych drabinek wchodzisz na górę i kontynuując wycieczkę wracasz do punktu początkowego."


Szlak 43 jest bardzo dobrze oznakowany. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy zaraz przy kościele Eglise Saint-Firmin de Rochehaut. Auto jak wyżej już wspomniałam, zaparkowaliśmy przy ulicy Rue des Moissons. Nie było parkometrów, przy innych autach nie było biletów. Były miejsca aby zaparkować. Tutaj też zaczynał się szlak 43. Jeśli nie możecie tego odnaleźć, zawsze możecie kogoś zapytać lub iść z ludźmi ;) Większość osób idzie tą trasą więc nie ma większych problemów aby nie zboczyć z trasy.






Czy trasa jest tak trudna? Dla mnie trochę była ponieważ mam lęk wysokości i nie zawsze dobrze schodziło mi się po kamieniach. Wchodzenie czy też schodzenie drabinkami to jeden z przyjemniejszych momentów. Wspinaczka pod górę wymaga dość dobrej kondycji. Nikt jednak nie zmusza nikogo do przejścia tego w 10 min. Tak więc w swoim czasie, myślę, że każdy wejdzie.



Powalające widoki? Jest ładnie. Jednak moim zdaniem punktów widokowym jest na prawdę mało. I nie są one aż tak spektakularne. Idąc np. na Kasprowy Wierch, piękne widoki otaczają nas cały czas. Tutaj jest to bardziej wspinaczka w lesie i 1-2 fajne punkty widokowe.




Po środku trasy przy rzece Semois znajduje się polana, dopływ rzeki a także mała altana gdzie można usiąść i zjeść coś. Trzeba lekko zejść z trasy jednak cały czas ma się ją na oku ;)

Na trasie znaleźli się również odważni, którzy pokonywali ją na rowerach. Świetną sprawą było ich przez moment obserwować.

Jeśli szukacie więcej informacji lub też innych tras i miejsc, które możecie odwiedzić, polecam te dwie strony. Wiele stron czytałam ale te dwie najbardziej przypadły mi do gustu.
My FairyTale oraz Alltrails

Myślę, że mimo wszystko fajnie było przeżyć tą małą przygodę. Polecam tutaj przyjechać. Nie jest to jednak coś co mega obowiązkowo polecam.

Do zobaczenia!
Angelika

12 komentarzy:

  1. Zachęcająco wygląda :)
    Piękne masz to zdjęcie z (jak się domyslam) punktu widokowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam podziwiam za wytrwałość. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Do granicy z Belgią mamy około 20 kilometrów. Jednak bliżej nam do morza niż do Arden, jednak są one na mojej liście do zwiedzenia motorem. W przyszłym miesiącu mamy wolny długi weekend, więc może się wybierzemy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo świetny pomysł :D! Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia :) Sama też mam lęk wysokości. Z jednej strony lubię podziwiać widoki z wysokości, z drugiej się boję xD

    OdpowiedzUsuń