niedziela, 16 października 2022

Dyniowe szaleństwo!

Hejka!
Jesień już króluje w pełni. Kto również ma za sobą sesję z dyniami? Tak, tak ja też :D Na swoją obronę mogę powiedzieć, że faktycznie lubię dynie. Krem z dyni to jedna z moich ulubionych zup. Mam w planach w tym roku spróbować również pumpkin spice latte. Ciekawi mnie czy jest to faktycznie coś smacznego czy to bardziej chwyt marketingowy ;) A wy próbowaliście? Co o tej kawie myślicie?


Z innych jesiennych update'ów wróciłam oczywiście na studia. Praca nad projektami wrze już od pierwszego tygodnia. W tym semestrze projektujemy kompleks kilku budynków. Z czego każdy ma ponad 6 tyś. m2. Do tego ten projekt jest połączony z innymi przedmiotami i zaliczeniami z nich. Ja zajmuje się akademikiem dla studentów. W sumie fajnie jest zaprojektować coś z czego samemu się korzysta praktycznie codziennie.

Z powrotem do Łodzi, powróciłam również na siłownię. Pochwalę się wam, że działam teraz ze zdwojoną siłą. Zakupiłam plan treningowy od Satinvy, który faktycznie jest dużo fajniejszy niż moje jakieś losowe wybory i plany. Jeśli nie słyszeliście to Asia od końca września prowadzi również wyzwanie. Trzeba zakupić jej ebooka, zrobić zdjęcia przed i w połowie stycznia pokazać swoją metamorfozę. Pierwsze miejsce to aż 1000 zł i produkty z jej sklepu. Więc nagrody są fajne. Zdjęcie 'przed' mam. Jeśli treningi dadzą fajny rezultat to też może wyślę swoje zgłoszenie. Zobaczymy. 
Ogólnie fajnie jest wrócić do takiej rutyny i tworzeniu czegoś kreatywnego (studia). Brakowało mi tego. Nie mówię, że wakacje są złe ale rutynę też lubię.

Powoli odliczam już dni do Świąt ;D Haha. Myślę, że w tym roku nie będę robić blogmasa z 24+ postami... Tylko dodam kilka tematycznych postów. Może nagram vlogmasa jak dwa lata temu. Bądź co bądź jest to świetna pamiątka jak np. lepimy razem pierogi. 

Miłego wieczoru! 
Do zobaczenia.
Angela

17 komentarzy:

  1. Super zdjęcia. Dynia niedołącznie związana jest z jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sesji z dyniami może nie, ale ogółem jedna dynia już przed obiektywem była. ;)

    Zupa krem z dyni to także moja ulubiona. Kawy jeszcze nie próbowałam, jak będe mieć okazję – też jestem bardzo ciekawa – chętnie skosztuję.

    A co to za rodzaj treningów?

    Czas wakacyjny to u mnie tak średnio wypala, wolę raczej od jesieni do wiosny, plany mam zawsze kwieciste, życie dzieje się bardziej.

    Wyczekuję zawsze wszystkich świąt, bo to skumulowane wolne w kalendarzu i można zrobić sobie razem gdzieś dłuższy wypad turystyczny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie tyle rodzaj treningów co konkretny plan na siłownię. Mogę powiedzieć, że jestem czy byłam tam trochę zagubiona i taki plan fajnie dał mi pewne zadanie do zrobienia. A w między czasie mogę się tam 'odnaleźć' i ogarnąć jak wykonywać wszelkie ćwiczenia bez myślenia czy teraz robić to czy tamto i w jakie dni co ze sobą łączyć ;)

      Usuń
  3. Piękne dynie. :) Ja lubię patrzeć, jeść nie bardzo ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Też chętnie bym spróbował, bo już czytałem o tej kawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super zdjecia :) Uwielbiam dynie, szczegolnie zupke z niej! Ja tez wrocilam na silownie, na poczatku wrzesnia :)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie na blogach królują teraz dynie- sama planuję krótki wpis na ten temat :-) Tej kawy jeszcze nie próbowałam - cos czuje ,że to nie moje kawowe klimaty choć zupę dyniowa lubię podobnie jak TY :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe o to muszę go przeczytać bo coś mi chyba umknęło.

      Usuń
  7. The season of pumpkin is so much fun.

    Latest article:
    https://www.melodyjacob.com/2022/10/halloween-gift-ideas.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjemna, jesienna sesja :) Pumpkin spiced latte jest dla mnie raczej przereklamowane, ale wiadomo, że każdy ma inny gust. Być może Tobie posmakuje.
    Widzę, że planów moc, zatem życzę nieustannej motywacji i energii!

    OdpowiedzUsuń