środa, 12 lipca 2017

Diary: Baptism. My sweet godson. Perfect gift for baptism.

Witam!
W czerwcu był moment, że znikłam z blogosfery na około 2 tygodnie. Działo się u mnie dosyć sporo. Między innymi zostałam matką chrzestną. Przed samym wydarzeniem jakoś w miarę na chłodno do tego podchodziłam. Wiecie bardziej z myślą, że to taki "urząd" z przywileju. Chyba wiecie co mam na myśli. Nie byłam do tego przywiązana emocjonalnie... Z resztą wiedziałam, że małego będę rzadko widywać bo mieszka na drugim końcu Polski. Jednak po samych chrzcinach wręcz się w nim zakochałam :D Niby dziecko, nic nie mówi. Tylko śpi i się ślini a jest mega słodki! Aktualnie mam chyba najcudowniejszą tapetę jak do tej pory. I nie mogę się doczekać aż odwiedzę go po raz kolejny! Hehe takie krótkie przemyślenie na ten temat :D



Kolejnym tematem jest prezent dla chrześniaka.
Miałam z tym nie lada problem. Nikt w najbliższej rodzinie aktualnie nie był świeżym chrzestnym więc trudno było się kogoś poradzić. Próbowałam w internecie... I powiem wam, że tak się zawiodłam... Kto kupuje 3-miesięcznemu dziecku srebrny smoczek!? No po co to komu!?? Poważnie takie bzdety, że aż wstyd. Więc rzuciłam ten pomysł w kont i postanowiłam pójść w stronę praktyczną. Pieniądze są zawsze najlepszym wyborem. Rodzice sami zdecydują co najbardziej się przyda. Oczywiście nie obejdzie się bez symbolicznej pamiątki. Dodatkowo chciałam coś praktycznego. I tutaj z pomocą przyszła mi dalsza szwagierka. Rok temu byłam na chrzcie gdzie była chrzestną. Wykonała ona cudowny tort z pampersów. Od razu wpadł mi w oko. I powtórzył go i ja. Dodałam na czubek urocze niebieskie adidaski! Wyglądał bombowo. I co ważne, prezent praktyczny. Na pewno się przyda ;) Niestety nie mam jego zdjęć. Czekał 2 miesiące na chrzest a jakoś wyleciało mi żeby zrobić jego zdjęcie... Tak żałuję :/ No ale cóż. Już nic nie zrobię. Mam jedno zdjęcie. Nie jest idealne ale poniekąd widać tort ;) Zapraszam do galerii! Uprzedzam, post zawiera dużo słodyczy ;)














xoxo

11 komentarzy:

  1. Jaki słodki malec <3

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej jaki słodziak. Te zdjęcia są idealne *.*
    Ja jeszcze nie jestem matką chrzęsną, ale coś czuję, że niedługo się coś stanie.
    Wiem dobrze, że internet nie zawsze pomaga nam z prezentami. I ostatnio szukałam idealny prezent dla taty i nic ciekawego nie znalazłam. A tu koleżanka podsunęła pomysł i tacie się bardzo spodobał prezencik.
    Fajny prezencik dałaś. Nie spodziewałam się na taki pomysł. Torcik z pampersów. Szwagierka miała genialny pomysł ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie---> Mój blog-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wspaniałe fotki! Rodzinnie, świetnie!
    Taki magiczny klimat.
    A ta muszka czerwona to niezła opcja dla maluszka.
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale uroczy jest! Uwielbiam dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej ale słodziak <3 i gratuluje bycia chrzestną :)

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję, że zostałaś mamą chrzestną :) Chłopczyk śliczny :)
    http://natalie-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za fotogeniczny słodziak! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie wyglądasz, a maluszek słodziutki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki słodziak :D świetnie wyglądałaś ;)

    OdpowiedzUsuń