środa, 24 grudnia 2025

Wesołych świąt!


Pierwsze wspólne Święta po ślubie. Brzmi magicznie, prawda?
A w praktyce… to trochę jak próba generalna przed filmem „Kevin sam w kuchni” z lekkim dodatkiem „Love Actually”. 😅

Zamiast długich list prezentów – wspólne listy zakupów.
Zamiast romantycznych spacerów po jarmarku – negocjacje o to, kto sprząta po pierogach.
Ale mimo drobnych „małżeńskich testów cierpliwości” – to właśnie w tym tkwi cały urok!

W tym roku po raz pierwszy podpisuję kartki świąteczne jako „żona” (ciągle to testuję, brzmi dumnie, prawda?).
Pierwszy raz będziemy dzielić opłatek nie tylko z rodziną, ale i z nowym poczuciem, że to nasz wspólny dom, nasz stół, nasza Wigilia.
A pod choinką? Oczywiście... drobiazgi, które krzyczą „kocham cię”, ale i trochę „pamiętaj o wyniesieniu śmieci” 😜

Moje (i nasze!) życzenia dla Was...

Życzę Wam Świąt tak ciepłych, że nawet barszcz nie potrzebuje podgrzewania.
Niech karp nie przypali się z zazdrości o Wasze małżeńskie szczęście.
Niech pierogi lepią się same (lub chociaż mąż pomoże!).
Niech choinka nie przewróci się od ilości miłości – i lampek.
A Nowy Rok niech przyniesie więcej wspólnych chwil, mniej stresu i tylko tyle kalorii, ile radości. 🎅❤️

Z miłością (i świątecznym zamieszaniem),
Angelika – świeżo upieczona żona wśród bombek, barszczu i błysku obrączki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz