Cześć!
Jeśli w najbliższym czasie planujesz wyjazd do pracy na Winobranie, ten post jest jak najbardziej dla ciebie. Przygotowałam listę co powinno się zabrać na taki wyjazd.
Przed swoim wyjazdem zrobiłam listę co powinnam zabrać i w jakiej ilości. Po powrocie usunęłam i dodałam kilka pozycji. Mam nadzieję, że przyda się to wielu osobom, które wybierają się pierwszy raz na taki wyjazd i nie wiedzą co ze sobą zabrać. Na inną pracę sezonową ta lista również się sprawdzi, musicie tylko zwrócić uwagę na specyfikę waszej pracy.
TRIK
Polecam zabrać ze sobą ubrania czy też buty, które po winobraniu wyrzucicie. Będziecie mieć dzięki temu więcej miejsca na zakupy.
Kosmetyki:
-papier toaletowy
-podpaski/tampony
-proszek do prania
-płyn do kąpieli
-szampon
-odżywka do włosów
-olejek do włosów
-szczotka do włosów
-szczoteczka do zębów
-pasta do zębów
-klapki pod prysznic
-ręcznik
-gumki do włosów
-filtr UV (we wrześniu jest jeszcze bardzo mocne słońce, a gdy spędzamy na świeżym powietrzu czas od 7 do 18, możemy mocno się poparzyć)
-pilnik do paznokci
-odżywka do paznokci (sok z winogron bardzo farbuje, sama praca też potrafi uszkodzić paznokcie, więc jeśli nie lubicie mieć chaczących paznokci, warto zabrać ze sobą pilnik i odżywkę)
-okulary przeciw słoneczne
Leki:
-indywidualne, które zażywamy
-apap, czy też inny przeciwbólowy
-gripex na gorączkę
-coś na zbicie gorączki
-plastry
-bandaż
-gaza
Jedzenie:
*Tutaj w zależności czy mamy zagwarantowany posiłek czy też nie. Ja miałam śniadanie i obiadokolacje z czego śniadanie było zawsze to samo to znaczy dżem. W dodatku śniadanie było o 6 rano a obiadokolacja o 19. Warto wziąć ze sobą jakieś przekąski na pole. Kanapki na pole można zrobić przy śniadaniu. My mieliśmy udostępnioną możliwość dobrania sobie bagietek. Do tej listy można zapewne coś jeszcze dołożyć. Pamiętajcie, że nie wiadomo czy będziecie mieć udostępnioną lodówkę, dlatego brać produkty, które nie muszą w niej być.
-czajnik
-termos
-kawa
-herbata
-zupki chińskie
-pasztet
-konserwy
-bułeczki maślane/pakowane pieczywo
-jogurt pitny (przeżyje max 2 dni)
-kabanosy
-woda (warto swój bagaż dopakować wodą, nigdy nie wiadomo gdzie jest sklep i kiedy po dojechaniu się do niego wybierzemy)
-sztućce
-kubek
-miska
-nóż
Ubrania:
-rękawiczki gumowe
-rękawiczki szmaciane (ja wzięłam 5 sztuk, ale nigdy nie wiadomo jak mocno je potniemy i czy po ich wypraniu będą nam jeszcze służyć, dlatego polecam wziąć tyle ile jest planowanych dni pracy)
-strój deszczowy (ja miałam spodnie gumowe oraz kurtkę zakupioną w sklepie ogrodniczym)
-gumowce (od rana jest mgła, urosimy się, przemokniemy, a na przerwie można się przebrać)
-trampki czy też inne buty
-min. 2 bluzy zapinane na suwak
-opcjonalnie kamizelka
-3 koszulki na krótki rękaw (na 10 dni pracy)
-majtki, skarpetki, staniki - na każdy dzień wyjazdu lub też o połowę mniej w założeniu, że będziemy prać
-leginsy, do śliskich leginsów nie przyczepiają się rzepy od jednego z rodzajów chwastów. Dodatkowo są cienkie i szybko schną. Na 10 dni wzięłam 3 pary. Myślę, że 2 również by wystarczyły.
-1 para dresów do pracy, na zimne dni
-opcjonalnie nerka, ja wzięłam ale nie korzystałam
-czapka z daszkiem, w upalne dni bardzo pomocna. Warto też wtedy zmoczyć ją wodą i taką mokrą założyć na głowę.
-piżama
Inne:
-sznurek na pranie
-nakolanniki, bardzo przydatna rzecz. Można kupić w ogrodniczy a także w Decathlonie (nakolanniki do siatkówki)
-ładowarki
-torebki na śmieci
-torebki na brudne ubrania, na powrót
-paszport/dowód, polecam założyć profil zaufany. Można wtedy pobrać aplikację mobywatel na telefon i zawsze mieć przy sobie między innymi dowód, prawo jazdy a także paszport covid.
-euro. Ja miałam 70 euro i na drobne zakupy to w zupełności wystarczyło. Co innego gdy mamy zamówienie od rodziny na alkohole i sery.
-"lepszy strój" x2. Jeden na podróż autokarem a drugi na ewentualne wyjście na miasto.
Co polecam również wziąć:
-maska do spania. W autokarze bardzo przeszkadzały mi światła aut.
-Rogal czy też poduszka do spania.
-Koc. W nocy w autokarze jest dość chłodno.
-ewentualnie jakiś krem na odciski czy też ból pleców.
-dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne.
Na koniec dorzucam również moje zdjęcie po tym jak zadrapałam swoją twarz poprzez gałęzie winogrona a także rzepy, które przyczepiały się do rękawiczek. Myślałam, że jestem przygotowana i nic mnie nie zaskoczy... Jak widać rzepy miały o tym inne zdanie ;) Warto również pamiętać aby uważać na gałęzie i nie szarpać zbyt mocno winogronem. Zdarzy się zły zbieg okoliczności i taka ostra gałązka trafi w oko. A wykluczenie z pracy, leczenie i podróże po szpitalach to ostatnia rzecz jaką sobie życzymy.
Mam nadzieję, że ta lista się wam przyda. Życzę udanej pracy. Do zobaczenia!
Bardzo pomocny wpis. I pomysłowy.
OdpowiedzUsuńTo chyba nie byl Twoj pierwszy wyjazd, bo bylas dobrze przygotowana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie! KLIK
Pierwszy ;) Natomiast mam doświadczeni w pracy fizycznej a ta lista została opublikowana po powrocie gdy dodałam do niej kilka poprawek ;)
Usuń