czwartek, 7 grudnia 2017

Blogmas 6 - Świąteczne taśmy washi!


Dobry wieczór!
Nie pisałam wczoraj, niestety nie miałam już sił. Niby były mikołajki, jednak nic nie działo się szczególnie ciekawego więc nie pisałam. Możliwe, że kiedyś pojawi się jeden nadprogramowy post. Dziś natomiast, zrobiłam zakupy. Jakieś pierwsze prezenty i drobiazgi. A pro po drobiazgów kupiłam świetny gadżet do bullet journala. Zapewne kojarzycie taśmy washi? Bardzo mi się podobały jednak szkoda było mi je zamawiać za granicą... Przecież to tylko taśma klejąca z nadrukiem. Do póki nie znalazłam moich ślicznotek w Pepco tak myślałam. Przeglądałam różne ozdoby w sklepie i znalazłam wstążki. Pomyślałam, że fajne, takie brokatowe. Czytam cenę i treść, cóż to właściwie jest, okazało się, że są to taśmy klejące! Byłam w 7 niebie! Nie dość, że mogę kupić je stacjonarnie to jeszcze takie piękne! Kupiłam i od razu wkleiłam w bujo. Niedługo zobaczycie efekty. Tak, tak tworzenie kalendarza idzie mi wolno... Obiecuję, że styczeń będzie na czas! Co do jakości taśm są hm trudno dokładnie określić. Z jednej strony zachwycają wzorem (fakturą) a z drugiej strony klej nie jest jakiś mocny i jedna taśma ma z boku jakieś resztki po cięci? Myślę, że wiecie co mam na myśli. Jednak jestem i tak zachwycona. Jutro idę kupić drugi taki zestaw. Aaa cena. Są tanie. Zestaw 3 taśm kosztuje 3.99. Pochodzą z Pepco. Z tego co widziałam są tylko te kolory. Ustawiłam je tak jak w paczkach. Jeśli znajdę jutro jeszcze jakieś wzory to dodam zdjęcie.
Efekt w kalendarzu jest niesamowity. Ja okleiłam tylko krawędź miesiąca. Świetnie oddziela to każdy miesiąc. A co miłe i przyjemne dla portfela, taśmy nie znikną w 2 dni. Co miało u mnie miejsce z jednym cienkopisem. Kupiłam go akurat przed tworzeniem miesiąca i zanim cały miesiąc narysował on już się wypisał. Nie lubię chodzić do sklepów papierniczych. Zawsze mam dylemat co wziąć i w dodatku czuje irytację, że znów muszę kupić kilka długopisów bo ostatnie jak miałam to ledwo jeden wytrzymywał 2-3 tygodnie. Jakoś długopisów jest koszmarna. Czy na prawdę nie ma czegoś czym można by pisać pół roku? Uciekam już spać.
Do jutra aniołki! xoxo

3 komentarze:

  1. Podoba mi się idea takich taśm.
    Naprawdę są śliczne i na pewno użyteczne
    Wyczarujesz zawsze przepiękne wspaniałości.
    Pozdrowionka piątkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne tasiemki!

    Zapraszam na nowy post o ... Muminkach! :-)
    Pozdrawiam
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  3. No to jutro idę do Pepco. Dobrze, że mam je blisko :D

    OdpowiedzUsuń