Hejka!
Przez wiele lat nie robiłam postanowień noworocznych. Od jakiś trzech to się zmieniło. Głównie zmieniło się moje podejście, czyli chęć podsumowania pewnego okresu i nadania nowego kierunku mojemu życiu a nie tworzenie jakiś nierealnych wymagań i postanowień... W 90% tak to właśnie wygląda i dlatego nic z tego nie wychodzi. Nowy Rok to idealny moment na rozpoczęcie czegoś nowego i wyznaczenie sobie celów na nadchodzące miesiące. Choć postanowienia noworoczne nie zawsze są łatwe do utrzymania, to właśnie początek roku daje nam wyjątkową okazję do refleksji nad tym, czego chcielibyśmy dokonać. To czas, w którym stawiamy na samorozwój, lepsze nawyki i poprawę jakości życia.
Wierzę, że każdy ma szansę na to, by stać się lepszą wersją siebie – nawet jeśli wprowadzenie zmian wymaga czasu. Oto moje noworoczne postanowienia na 2025 rok:
-Zaoszczędzić okrągłą sumę pieniędzy. Jaką? To już pozostawię dla siebie. Zrobiliśmy sobie z Karolem zarys wydatków i zarobków na ten rok i ustaliliśmy, ile chcielibyśmy odłożyć. Do tej pory odłożenie jakiejś kwoty było dla mnie ciężkie, ponieważ nie miałam stałej pracy. Gdy przez kilka miesięcy coś odłożyłam, to za kilka byłam zmuszona to wydać. A przy nie systematycznych wpływach, dodatkowo ciężko jest to zrobić.
-Panieński x2. W tym punkcie zawieram mój panieński, który może uda się zorganizować jako jakiś wyjazd... Ale chcę delikatnie w tym pomóc, aby sprawdzić, czy każdy jest ok z danym pomysłem. Bardzo nie podobają mi się te marudzenia na panieńskie..., więc chcę, aby każdy był w miarę zadowolony i nie czuł się do czegoś zmuszony. Drugi, ale chronologicznie będzie pierwszy, o będzie panieński mojej przyjaciółki, który ja będę organizować 😉 Musiał się tutaj również pojawić. Za cel mam głównie dobrą zabawę.
-Cel wagowy 55 kg. Oj ile już lat ten cel mnie prześladuje... Hehe 😉 W tym roku się uda! Jestem już w połowie drogi do tego. Aktualnie czuję się okey ale chciałabym jeszcze trochę fałdek z żeber zrzucić. Zwłaszcza na lato. Mamy kilka imprez + nasze wesele, może będę mieć sukienkę z gołymi plecami. Chcę, aby nic się nie wylewało.
-Wesele. Nasze niezapomniane wesele. W tym zawiera się wiele mniejszych celów, zaproszenia, winietki, dekoracje, proszenie gości, świetna impreza... Trzymajcie kciuki ♥ A i jeszcze musimy obmyśleć pierwszy taniec 😉 Zwłaszcza, że jeszcze sami nie wiemy czego chcemy.
-Dom/mieszkanie. Jako niedługo młode małżeństwo, chcemy poczynić kroki w tym kierunku. Nie będę zdradzać za wiele. Gdy coś będzie już oficjalnie wiadomo, pochwalę się.
-Drobne wyjazdy. Chcę po prostu cieszyć się z życia i łapać każdą okazję na fajny wypad np. nad morze czy na kajaki.
-Spotkania ze znajomymi. Kilka znajomych planuje przeprowadzkę. Chcę, aby mimo dzielących nas km, wciąż znajdywało się czas na wspólne spotkania.
-Zaplanować naszą podróż poślubną. Myślę, że sam wyjazd będzie w okresie grudzień-luty, ale bilety, hotele czy może zakup all inclusive trzeba zaplanować dużo wcześniej. Musimy również zrobić analizę, gdzie chcemy jechać. Aktualnie naszym top miejscem jest Tajlandia.
A teraz podsumujmy sobie zeszłoroczne postanowienia. Co udało mi się wykonać?
-Obronić MGR.
-Znaleźć pracę w zawodzie.
-Wykonać sesję narzeczeńską.
-Wakacje all inclusive.
Brawo dla mnie!
Trochę gorzej poszło mi z:
-Schudnąć do 55 kg. - Cel wykonany połowicznie.
-Zamówić zaproszenia ślubne. - Nie zamówiłam. Zdecydowałam się wykonać je sama. Mam projekt. Dopinamy listę gości i będę je drukować.
Totalną klapą okazał się plan:
-Odwiedzić Paryż na moje 25 urodziny. - Brak czasu, funduszy i zdrowia w tamtym momencie. Akurat na swoje urodziny miałam niedawno królujący jeszcze wirus... Paryż nadal jest w moim sercu i na mojej liście. Ale w najbliższym czasie nie planuję tego spełniać. Mam inne wyjazdy na oku.
W tym roku postanowiłam podejść do tematu postanowień w sposób bardziej świadomy i realistyczny. To znaczy prócz dużych osiągnięć uznałam, że wpiszę również te drobniejsze cele jak np. wypad na kajaki. Tak aby na koniec roku doceniać nie tylko te największe cele lub też dramatyzować, bo nic nie osiągnęłam. Dzieje się na prawdę dużo, tylko często zapominamy o swoich dokonaniach a warto doceniać zarówno te małe jak i duże.
A Wy? Jakie macie postanowienia na Nowy Rok? Czym chcielibyście się zająć w 2025 roku? Czekam na Wasze komentarze i inspiracje!
It's great that you've taken a more conscious and realistic approach to your New Year's resolutions! It sounds like you've accomplished some major goals in 2024 and are setting yourself up for an exciting year ahead. Your wedding, weight goals, and travel plans all sound wonderful! It's also inspiring that you’re focusing on both big and small achievements, as they all contribute to personal growth and happiness.
OdpowiedzUsuńAs for my resolutions, I’m aiming to focus on mindfulness, setting time aside for creative projects, and staying active. I'm excited to see how everyone else is approaching their resolutions too!
I just shared a new post; let me know what you think. Have a lovely weekend ahead.
Thank you for your comment ♥ Yes, this year i try to focus on realistic approach and also appreciate small things in my life ♥
UsuńFajnie, że myślisz o tych dużych celach, ale także i o tych mniejszych. Powodzenia w ich realizacji.
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńCześć Angeliko :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratuluję tego, co udało Ci się w tym roku! Trzymam kciuki za realizację postanowień i planów na ten rok!!!
Jeśli chodzi o mnie postanowiłam nie robić żadnych planów na 2025, najważniejsze dla mnie będzie, jeśli problemy zdrowotne moich rodziców zakończą się i znalezienie trwałej pracy, a nie takiej na chwilę.
Angeliko, pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, że miło spędzasz niedzielę, chociaż pogoda jest okropna, bo przyszła zima...
Dziękuję :)!
UsuńTrzymam kciuki za twoje cele ;) Na pewno uda ci się znaleźć fajną, stałą pracę ♥
Ja w tym roku po dłuższej przerwie zrobiłam postanowienia noworoczne. Też mam mniejsze i większe.
OdpowiedzUsuńSuper ;) Trzymam kciuki za ich realizację!
UsuńSuper postanowienia życzę by wszystko udało się tak jak sobie wymarzysz. Ja mam tylko jedno od 5 lat znaleść miłość choć po ostatnim roku zwątpiłam. Przeżyłam w jeden rok tyle upadków ile ludzie przeżywają w ciągu paru lat . A z wagą napewno Ci się uda ambitna jesteś
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki ♥ Ja po znalezieniu swojej życzę każdemu aby tego doświadczył. Cudownie jest iść przez życie z drugą połówką ♥
UsuńWiem jak to jest byłam nawet zaręczona i planowaliśmy ślub ale po 10 latach się rozpadło przed ślubem . Po tym od 5 lat szukam i czekam na miłość Ale dziękuję może uda się coś na zawsze 😘
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku, powodzenia w realizacji planów :) ja nie robię noworocznych postanowień, bardziej skupiam się na małych codziennych przyjemnościach i marzeniach o podróżach :)
OdpowiedzUsuńO! Ale to też są pewne małe plany ;) Trzymam za nie kciuki.
UsuńAmbitne plany :)
OdpowiedzUsuńJa mam w planach ukrócenie oglądania tylu meczów :)
Hehe :D Nawet jeśli sprawia ci to przyjemność?
UsuńWiadomo nie każde postanowienie zawsze uda się w pełni zrealizować, ale i tak sobie super ze swoimi poradziłaś. Trzymam za to kciuki, aby udało się zrealizować te na ten rok :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńOczywiście, to tylko założenia. Nie zawsze się spełniają ale myślę, że warto nadawać sobie jakiś kierunek a nie przeżywać ten rok tak po omacku..
Widzę, czeka Cię naprawdę wspaniały rok <3. Życzę powodzenia we wszystkich postanowieniach. Ja może mam postanowienia, ale nie noworoczne, bo zabrałam się za nie wcześniej, ale też bez jakiejś spiny i wielkich planów, bo coś mi to pecha przynosi :p. Moim postanowieniem głównym jest brać życie, jakie jest i korzystać, z czego się da :)
OdpowiedzUsuńI super :D Wiem, że wiele osób przytłacza nowy rok i cała nagonka na postanowienia... Fajnie, że zrobiłaś to wcześniej. Powodzenia ♥
UsuńTrzymam kciuki by wszystko poszło pomyślnie w tym roku 👍 na pewno uda Ci się wszystko zrealizować. Moim zdaniem robienie postanowień i realizowanie ich wyzwala w nas uczucie spełnienia, napędza to do działania i nadaje sens naszemu życiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję ♥ Również pozdrawiam ;)
UsuńCongrats on defending your MGR and landing a job in your field—that’s awesome!
OdpowiedzUsuńYour wedding and honeymoon plans sound amazing.
Happy Saturday, Angela!
Thanks! :)
UsuńTrzymam kciuki, aby wszystko się spełniło.
OdpowiedzUsuńJa staram się już nie robić postanowień...
Życzę dużo słońca i ciepła pomimo szarugi za oknem
Dziękuję :D
UsuńTrzymam kciuki, aby udało Ci się zrealizować wszystkie postanowienia 🤗🧡🧡.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję ;) Również pozdrawiam :)
UsuńAmbitne plany, ja nie mam postanowień noworocznych a zaledwie kilka drobnych celów, które chciałabym zrealizować jak najszybciej. Reszta to chyba będzie spontan :) życzę Ci abyś zrealizowała wszystkie swoje plany!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Za ciebie również trzymam kciuki!
UsuńCzy ja mam postanowienia? Raczej mapę marzeń :) Taką mapę, na którą zaznaczam ważne aspekty mojego życia w różnych obszarach. I po prostu skupiam się na wiele z nich i tak np:
OdpowiedzUsuń- obszar rekreacji np. czytanie książki, także oglądanie videos, filmów, słuchanie muzyki, podcastów, kino
- rozwój osobisty np. czytanie książek psychologicznych, pisanie dziennika, blogowanie
- zdrowie np. zdrowie psychiczne, fizyczne, psychoterapia (w trakcie realizacji tego celu)
- podróże np. wycieczki pociągiem poza miasto
- praca np. rozwój zawodowy
- finanse np. oszczędności (w trakcie realizacji tego celu), planowanie budżetu osobistego i wydatków
- relacje np. stawianie granic, komunikacja,
- także do mapy marzeń zaliczam też wykorzystanie wiedzy filozofii stoickiej do mojego życia, jako sposób mojego życia
Nie ma tu sztywnych norm, czasu i kiedy to mam realizować. Żyję w oparciu o mapę marzeń, choć w planerze mam jeden cel na dany miesiąc, a także zobowiązuje się go zrealizowania i w jaki sposób siebie wynagrodzę za to, podpisując te zobowiązanie w każdym celu na dany miesiąc. A jak czegoś nie zrobię? To nic. Co się stanie? Nic się nie stanie, po prostu tego nie zrealizuję i tyle ;)
Pozdrawiam cieplutko i życzę wielu udanych celów i planów życiowych :-* B <3
Świetne podejście ;) I też myślę, że bardzo zdrowe.
UsuńDziękuję i również trzymam kciuki za ciebie :)