niedziela, 17 września 2023

Czemu NIE jechać na winobranie?

Cześć!
Wróciłam w piątek z winobrania. Byłam już po raz trzeci. Miałam nic o tym nie pisać ale naszła mnie pewna myśl. Szczególnie po zobaczeniu pewnego tiktoka. Dlatego jeśli ktoś chciałby kiedyś pojechać, ten post jest absolutnie dla ciebie! Pokażę Ci jak to wygląda od tej gorszej strony. To nie tylko praca za granicą i chlanie po nocach a na drugi dzień zdychanie. To nie wakacje.

Post nie ma na nakreśleniu konkretnych aspektów dla których odradzam wyjazd, ponieważ ja wciąż jeżdżę. Tylko aby zwrócić uwagę również na tą drugą stronę medalu.

Po pierwsze i co najważniejsze to czy ktoś jest "nierobem". Jedno to wdrażać się w pracę a drugie to być po prostu leniem i żerować na innych. Po zakończeniu swoich rajek należy nawrócić tym co są w tyle. Po x dniach i nawracaniu tym samym osobom, które palą fajki podczas cięcia, dzwonią do znajomych, siedzą po prostu na tyłku, a ty pierwsi z przodu zasuwają, szybsze osoby mają dość i mogą powstać wymiany zdań. Jeśli nie znasz ciężkiej pracy, oszczędź wszystkim i zostań w domu ;) Jeśli jesteś w dodatku pyskaty... Znajdź sobie pracę na godzinę. Ponieważ tutaj jest akord zbiorowy. Słyszałam o normach kg czy hektarów. No cóż, to nie są wakacje tylko praca. Kto to zrozumie nie będzie zdziwiony na miejscu.

Po drugie to kwestie finansowe przed. Sam wyjazd kosztuje do około tysiąca. Jeśli tyle nie kosztuje to koszta są ukryte, np. dopłata później za busa albo warunek posiadania i jazdy własnym autem. Dodatkowo pamiętajcie o koszcie noclegu. Nikt nie da noclegu za darmo. Do tego dochodzi wyżywienie, czyli nabranie posiłków z Polski lub też zakupy tam. W zależności jakie zakupy robicie... Na samo życie starczy około 50 euro. Nie wliczam w to alkoholu na okres pracy i ten który ludzie zwożą do domu. Ja wydałam na zakupy do domu jakieś 80 euro. A na alkohol na miejscu 1.5 euro. Ale są osoby, które piją w jeden dzień bez omal zgrzewkę piwa albo whiskey.

Trzeci temat to bóle. Ból pleców, nóg, dłoni. Naciągnięte mięśni ud od kucania. Czy też tak jak ja milion odcisków na dłoniach i palec z ropą. Ból. 

Pogoda. Coś co może niektórych zaskoczyć. O tej porze we Francji jest upalnie. 30-35 stopni. Nie ma dodatkowych przerw w południe czy zagwarantowana woda. Musisz mieć swoje. W tym rok podobno zmarły 4 osoby, w tym 19-latka. A gdy jest chłodniej? Jest wtedy idealnie ale nie trwa to długo. Najczęściej jest to połączone z deszczami, które psują całą pracę. Wszystko jest mokre. Posiadanie deszczówki, gumowców i nakolanników to podstawa! Wszystko oblepia się błotem i cięcie idzie wolniej. A taczkowi właśnie klną w myślach, że ta gorączka może nie była najgorsza ;) A pro po wypadków, pamiętajcie, że jeśli traficie do szpitala pod wpływ, pojawia się problem. Warto posiadać też dodatkowe ubezpieczenie.

Na koniec zarobki. Ceny nie zmieniają się o 20 lat. Pomiędzy francuzem a agencją z Polski jest jeszcze pośrednik z Francji. Wszyscy mają poumawiane ceny i nikt ich nie zmienia. Myślę, że wszyscy doskonale to rozumieją na podstawie aktualnej inflacji. 10 tyś. 3 lata temu to były inne pieniądze niż teraz.

Podsumowując jeśli podchodzić z założenia, że będzie ciężka praca przez 7-10 dni a potem będzie miły zastrzyk gotówki, polecam. Jeśli jedziesz na wakacje, pić i bimbać- absolutnie nie ;)

Czy zaskoczył was ten post? Dajcie znać ;)
Angelika

20 komentarzy:

  1. Ja kiedyś zbierałam jagody. Teraz to już raczej bym się nie nadawał do zbiorów takich owoców,

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno dawno temu na winobrania jeżdził mój ojciec. Wtedy się jakoś bardziej chyba opłacało, bo był zadowolony bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, dawniej takie pieniądze to było coś dużego :D Teraz nie dla każdego ta kwota coś zmienia

      Usuń
  3. To ciężka i wymagająca praca. Nie myślałam, że aż tak bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywistość potrafi niektórych na miejscu zaskoczyć ;D

      Usuń
  4. Zbierałam kiedyś maliny i truskawki w Polsce. Każdy co prawda mógł robić w swoim tempie, nikt Cię nie poganiał, ale pracowałaś od 5 do 22 czasami. Nie wzbogacisz się na zbiorach zbytnio, a potem wszystko człowieka boli, jest utyrany, brudny, spocony. Te odciski na Twoich dłoniach dokładnie pokazują, jaka jest praca na polu. Wcale się nie dziwię, że ludzie posiadający sady potracili pracowników, skoro nie zmieniają stawek od 20 lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. A mieliście acord zbiorowy czy indywidualny? Jak dla mnie zbiorowy to ściema. Każdy powinien zrobić ile mu się należy jeśli robi się wspólny acord i tyle. A nie jakaś praca za kogoś...

      Usuń
  5. Dobry wpis, nie byłam na winobraniu, bylam 2 razy w Holandii,pracowałam przy pakowaniu i kompletowaniu małych sprzętów elektronicznych, przy pakowaniu owoców i w drukarni, nie narzekam ale pracować trzeba.W pracy mieliśmy gratisową wode, kawę,kakao itp a w drukarni dodatkowo zupę, zarobiłam fajne pieniądze ale to było kilkanaście lat temu.Atutem moim był język za co wtedy dodatkowo płacili. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za twój komentarz :D Pewnie też co kraj to inny obyczaj ;)

      Usuń
  6. to nie dla mnie. Za młodu też na to bym się nie zdecydowała

    OdpowiedzUsuń
  7. Z winobrania człowiek na pewno nabierze jakieś doświadczenie :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sounds physically demanding.
    I don't think I want to participate in a grape harvest 🍇

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że jest taki post. I dobrze, że napisała go osoba, która zna to z autopsji, a nie z opowieści. Pomoże to rozwiać wszelkie wątpliwości w tej sprawie i jakieś nieprawdziwe informacje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Mam nadzieję, że przeczytają ten post w szczególności osoby, które planują taki wyjazd. Warto zobaczyć też minusy

      Usuń
  10. Byłam bardzo ciekawa Twojej opowieści. Czasy się zmieniają, kiedyś takie zbiory sezonowe były więcej warte. Powinni podnieść pensje, to ciężka praca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :/ A oni szukają tylko głupich co przyjadą i będą ryzykować swoim zdrowiem :/

      Usuń