Cześć!
Z okazji zbliżających się walentynek pierwotnie planowałam napisać coś o prezentach itp. Jednak uznałam, że każdy coś tego typu zrobi. Chcąc zrobić coś innego wpadłam na pomysł, że pokażę Wam dzisiaj fotorelację z mojego wyjazdu do Aten, który miał miejsce w zeszłe wakacje. Cała wycieczka jest bliska mojemu sercu i na długo pozostanie w pamięci. Mam z niej na prawdę bardzo wiele miłych wspomnień. Serdecznie zapraszam na pierwszą część wspomnień z Aten!
Wspomnienia podzielę na dwa/trzy posty, tak aby w jednym nie robić spamu zdjęć i treści.
Na miejscu byliśmy po południu. Zakwaterowaliśmy się w mieszkaniu. Z nim również związana jest historia... Wynajęliśmy pokój od osoby, która miała mi wynajmować pokój na Erasmusa. Mogłam zobaczyć, gdzie bym mieszkała gdyby jednak sprawy się inaczej potoczyły. Właściciel był bardzo miły, wszystko nam wytłumaczył. Zgodził się również na wykwaterowanie o 18. W hotelach jest to zazwyczaj przed południem.
Wieczorem wybraliśmy się na spacer po Atenach, Place oraz na kolację. Mogliśmy podziwiać podświetlony nocą Akropol Ateński a także biesiadujących wszędzie ludzi. Było też wiele takich 'naganiaczy' do restauracji. Tak samo było też we Włoszech. Zdecydowaliśmy się na jedną restaurację, która stoliki miała na zewnątrz. Do tego grała muzyka na żywo! Bardzo fajny klimat oraz świetny wieczór. My byliśmy jednak dość zmęczeniu po długiej podróży najpierw na lotnisko, potem oczekiwaniem na lot, lotem oraz samym transportem do Aten.
Na drugi dzień wybraliśmy się na zwiedzanie Aten. Byliśmy na Akropolu. Uwaga, bilet do 25 roku życia jest darmowy! Warto korzystać. Natomiast bilet z wstępem na wszystkie ruiny i muzea to około 40 euro. Kolejka po bilety jest dość spora ale szybko się porusza. Nie czekaliśmy zbyt długo.
Nasze zwiedzanie zaczęło się od wzgórza Areopag. Serdecznie Wam je polecam! Piękne widoki. Zarówno na panoramę miasta, która jest bardzo ładna, jak i na Akropol. Świetne miejsce na zdjęcia. I jest to darmowe miejsce. Jest ono tuż obok Akropolu.
Spędziliśmy tam około 2 godziny. Byliśmy jednak o najgorsze porze, bo około południa. Ludzi było bardzo dużo. Było okropnie gorąco. Skończyła nam się woda. Pamiętam, że był tak podprowadzony jakiś wężyk z wodą i każdego z niego korzystał aby napełnić sobie butelki.
Szczerze mówiąc ja nie byłam zachwycona. Z całej wycieczki po Grecji, Ateny najmniej mi sie spodobały. Choć cała wycieczka to sam top mojej listy przebojów wycieczkowych. Przewodniczkę miałam rewelacyjną na przykład. :)
OdpowiedzUsuńAteny to taki punkt do odwiedzenia raz w życiu ale czy częściej? Nie sądzę. Jednak bardzo miło wspominam ten wyjazd :)
UsuńJak ja bym chciała to wszystko zobaczyć na żywo. Mam nadzieję, że kiedyś mi się uda.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki ;)
UsuńCiekawe zdjęcia! Sama z chęcią poparzyłabym na różne ruiny ;)
OdpowiedzUsuńHehe :D Może w tym roku się wybierzesz ;)
UsuńI hope to visit Greece someday and Athens is #1 on my list.
OdpowiedzUsuńLove your travelogue and amazing photos.
I hope it will happened :)!
UsuńThank you!
Dziękuję Ci za podzielenie się z nami Twoimi zdjęciami z tego pięknego miejsca, zawsze mi się marzyło, aby je odwiedzić, ale jeszcze nie było okazji! Bardzo fajnie, że nie napisałaś o Walentynkach i wybrałaś coś innego, za to Cię doceniam i to właśnie mi się w Twoim blogu podoba, przez co wracam tu z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńDo Aten zdarzają się dość tanie loty więc warto obserwować ;D
UsuńBardzo mi miło ♥