Hej, hej!
Jak zapewne wiecie, że prowadzę bullet journal już od kilku lat. Dzisiaj pokażę wam moje najnowsze zakupy. Upolowałam kilka perełek w supermarkecie.Najpopularniejszym notesem do bujo (bullet journal) jest leuchtturm1917. Mam go już po raz drugi, tym razem w wersji w linie. Bardzo dobrze się sprawdza, nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń niestety jest on drogi. W sklepie plastycznym kosztuje 90 zł. No nie uśmiecha mi się płacić tyle za notes ;) A będąc ostatnio w Lidlu kupiłam 4 świetne notesy i to po 10 zł. Mam świadomość, że papier może być gorszej jakości ale chciałam zrobić sobie przerwę od leuchtturma 1917 ;) Nie wszystkie wykorzystam do bujo ale w tej cenie nie mogłam się powstrzymać.
Pierwsze dwa, które wam pokaże to notesy po 10 zł. W środku są kompletnie gładkie. Zewnętrzna okładka nie jest z tektury tylko z jakiegoś materiału. Trochę obawiam się jak to będzie wyglądać z czyszczeniem.
Dwa żółte notesy są z jakiejś serii szkolnej. Dwie sztuki kosztowały 8 zł! To była mega okazja. Nie otwierałam ich póki co. Zapewne kartki bardziej przypominają zeszyt. Minusem jest fakt, że nie są szyte a na kołowrotku. Strasznie takie kartki mi się wyrywają.
Na samej górze w kolorze turkusowo miętowym jest mój aktualny leuchtturm 1917 w linie. Jak widać rok używania i notes wygląda bardzo dobrze.
A wy tworzycie swój bullet journal? Ja uwielbiam tego typu twórczość. xoxo ♥
Prezentują się naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńJa tylko w styczniu byłam czynna w BuJo, a teraz to robię tam tylko kalendarz ;D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!
Mój blog
Mój Instagram
Mój Studygram
Czasem też tak robię :)
Usuń