niedziela, 12 lutego 2017

Walentynkowy makijaż dla nastolatki.

Witam!
Dawno mnie już tutaj nie było. Miałam niestety mały problem z laptopem a następnie z aparatem... Złośliwość rzeczy martwych.

Walentynki zbliżają się wielkimi krokami. Wszędzie są już wszech obecne serduszka i czerwień. Przychodzę dzisiaj jednak nie z propozycją dekoracji a makijażu. W końcu udało mi się namówić moją siostrę do zdjęć. Z racji, że ma ona bardzo jasną cerę a ja takich podkładów nie mam, makijaż polegał tylko na oku oraz podkreśleniu ust i brwi. Patrząc na moją wersję a wszechobecne youtubowe propozycje jest to wręcz wersja uboga. Ale pomyślmy, czy każdy musi w walentynki wyglądać jak nadmuchana lalka? Przecież nie każdy maluje się na co dzień więc od święta na założy na siebie pół sklepu kosmetycznego. W dodatku dla młodej osoby moja wersja już może być duża,


Brewki tylko odrobinę podmalowałam. Co do oka, postawiłam na jasny brąz (prawie beż) z pomarańczowym złotem. Do tego kreska oraz ładne, delikatne połówki rzęs (tylko do zdjęć). Na usta na początku położyłam różową pomadkę. Coś jednak nie pasowało i zmieniłyśmy na ostateczną wersję czyli lekko różową pomadkę ochronną. 

Delikatnie ;) Takie z resztą było moje założenie. Siostra nie maluje się na co dzień. Kiedyś gdy ją umalowałam stwierdziła, że wygląda jak ufo ;D Hehe. Tak więc nie chciałam jej wystraszyć efektem po. O dziwo bardzo jej się spodobał.


A jakie jest wasze zdanie na temat tego lekkiego walentynkowego makijażu :)? Piszcie. xoxo

47 komentarzy:

  1. bardzo ładnie się prezntuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla nastolatki to ujdzie :) Bardzo delikatny :)
    Pozdrawiam ;)
    Tak Po Prostu BLOG [klik]
    Zapraszam w wolnej chwili do mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w tym roku stawiam na mocniejsze oko ;) z dodatkiem różu lub czerwieni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uu czerwień rządzi :) I ogólnie karmelowe kolory.

      Usuń
  4. Ale masz śliczne, pełne usta :)
    A makijaż bardzo mi się podoba. Delikatny, podkreślający urodę :) Pozdrawiam. Miłego wieczoru! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja nie jestem modelką... Tylko ją malowałam.

      Usuń
  5. Moim zdaniem makijaż jest bardzo ładny :) Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak to właśnie bywa-jak się coś psuje to wszyszystko naraz :-(
    najważniejsze że opanowałaś sytuacje:-)
    A makijaz?śliczny i naturalny :-)
    Pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie trzeba jakoś to przetrwać :)
      Dziękuję :))

      Usuń
  7. bardzo fajny i skromny :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/valentine-red-color.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Delikatność Ci pasuje :) Choć ja na walentynki pewnie wybiorę brązy i czarny eyeliner bo złoto i pomarańcz to nie moje kolory.
    Zapraszam
    http://krotko-i-na-temat.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mi, tylko siostrze. Proszę o czytanie ze zrozumieniem a nie po tytule i lecę do komentarza.

      Usuń
  9. Ja się ogólnie nie maluje cieniami bo wolę być naturalna :)Ale twój makijaż bardzo mi się jest bardzo naturalny i nadaje się na każdą okazję :)
    Mało brakuje mi do 170 obserwatorów. Pomożesz?
    Nie mogę przegapić tak świetnego bloga- obserwuje!!! Czekam na kolejne posty!!!
    Zapraszam do mnie -klik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm to błąd ;) Można malować się cieniami w kolorze skóry. Wydaje sie, że nic to nie da, ale tak na prawdę nasza powieka nie jest idealna. Ma wiele widocznych cieni lub też jest ogólnie innego koloru niż twarz. Warto wtedy koloryt wyrównać cieniem :)

      Usuń
  10. nastolatką już dawno nie jestem, ale sama pomalowałabym się w podobny sposób :) w mocnym makijażu czuję się bardzo niepewnie, więc taki delikatny to dla mnie idealna opcja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze lepiej postawić na delikatność niż przesadzić ;)

      Usuń
  11. Bardzo ciekawy makijaż !
    galantyka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładny i delikatny makijaż dla tak subtelnej, młodej buzi. ;)

    Ja zdecydowanie wolę mocniejsze makijaże, nawet na co dzień.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super wygląda, naturalny i lekki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dla mnie całkiem okey ;) choć wolę na walentynki bardziej się pomalować zwłaszcza że nie robię tego zbyt często ;)


    Mój blog Pozdrawiam i obserwuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Makijaż faktycznie jest bardzo lekki. W tamtym roku tak malowałam się na co dzień. Wszystko zależy od tego jak kto się czuje w jakim makijażu. Dla jednych on jest delikatny, a dla innych za mocny. Aczkolwiek mnie się makijaż bardzo podoba :)
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo że nie moje kolory, to bardzo ładnie w nim wyglądasz ;);) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja lubię jak rzęsy są bardziej podkręcone :) Ale delikatny makijaż jest zawsze na miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety siostra nie chciała się zgodzić na pełne rzęsy ;)

      Usuń
  18. Nastolatką już dawno nie jestem ale jestem zwolenniczką takich delikatnych, naturalnych makijaży :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi się podoba,subtelnie ale ma to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładnie ci to wyszło :) Jednocześnie prosto i pomysłowo!

    OdpowiedzUsuń
  21. prześliczny makijaż!! <3

    Zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń