poniedziałek, 12 grudnia 2022

Przepis na nasz grzaniec!

Cześć!
Grudniowy alkohol to oczywiście grzaniec. Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz bardziej popularny. W tym roku nawet Lidl zaoferował nam kilka propozycji. Ja mam dzisiaj dla was bardzo prosty przepis na ten trunek. Oczywiście jest wzbogacony o kilka przypraw.

Przyznam się Wam, że ja pierwszy raz próbowałam grzańca ze trzy lata temu i nie przypadł mi do gustu. Głównie przez to, że pływało w nim wiele przypraw co oczywiście mi przeszkadzało. Dlatego też ten przepis finalnie nie posiada nic w środku.

Przepis:
•butelka czerwonego bądź białego grzanego wina
•1 pomarańcza pokrojona w plastry lub ćwiartki
•1/4 szkl. cukru (opcjonalnie lub jeśli nasze wino jest mało słodkie), ja często też dodaję łyżkę miodu
•odrobina startej skórki z cytryny
•5-7 goździków
•1 mandarynka
•można też dodać 1-2 pałeczki cynamonu

Wykonanie jest bardzo proste, wlewamy wino no garnka wraz ze wszystkimi składnikami. Całość co jakoś czas mieszamy i pilnujemy, żeby wino się nie zagotowało! Trunek przelewam do filiżanek bądź kubeczków. Odławiam wszelkie pływające dodatki, oprócz plastrów pomarańczy. I gotowe! Mam nadzieję, że będzie Wam smakować.

Do zobaczenia!
Angelika

30 komentarzy:

  1. Grzaniec to dobra rzecz. Uwielbiam go pić w górach.

    OdpowiedzUsuń
  2. I've never tried mulled wine.
    Your recipe sounds yummy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Grzaniec wypity zimowa porą jest zbawienny. Zwłaszcza na rozgrzanie.
    Ze swojej strony proponuję dla urozmaicenia spróbować Grog ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzaniec nigdy nie należał do świątecznego menu w moim domu, ale lubię czasem się go napić. Fajny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm czy w świątecznym menu u mnie jest? Też raczej nie. Bardziej przed świętami się go pije. W same święta to róznie i raczej też tylko symbolicznie :)

      Usuń
  5. Uwielbiam grzaniec i zimową porą zawsze się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Great post and I love the Christmas themed mug!
    It seems to be pretty cold out there.

    https://www.heyimwiththeband.com.br/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah yea me too ;D I think i will collect them from different christmas markets.

      Usuń
  7. Na pewno jest bardzo smaczny; przepis nie jest skomplikowany.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, dawno nie robiłam grzańca. Zawsze dodaję miód- koniecznie!
    Dziękuję za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepyszny i aromatyczny grzaniec <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Grzaniec zawsze mnie kusi, ale lubię tylko wytrawne wino więc ciekawa jestem jakby wyszedł na takim właśnie. No cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak wypróbować Twój przepis w najbliższą sobotę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm myślę, że też będzie smacznie ;) Chodzi głównie o wiele nut aromatycznych i myślę, że na wytrawnych to będzie równie fajnie smakować.

      Usuń
  11. Tez mam wrażenie, ze grzaniec z roku na rok staje sie coraz bardziej popularny! Uwielbiam ogrzewać sie, dzięki grzańcowi na Jarmarkach Świątecznych :) Super przepis, w Holandii grzańca leje sie litrami, dlatego znam już taki przepis, robię w prawie ten sam sposób, jeszcze tylko nie dodawałam pomarańczy, ale następnym razem tak zrobię :)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah no właśnie :D Chyba te jarmarki najbardziej je rozpromowały! Uuu to za rok na jarmark wiem już gdzie pojadę ;D

      Usuń
  12. Śnieg za oknem a w kubku grzaniec to super plan na zimowy wieczór i nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Grzaniec zawsze dobry w te zimowe dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie mam ochotę na dobry grzaniec... Dzięki za przepis! :)

    OdpowiedzUsuń