Witam serdecznie!
Moi stali czytelnicy dobrze wiedzą, że nagrywam czasami filmiki z jakiś wyjazdów a także vlogmasy. O tyle, że vlogmasy są bardziej prywatne więc są dostępne dla bliskich + na blogu. Urok ich jest też taki, że składanie filmów trochę trwa. Ja również w grudniu mam bardzo, bardzo dużo pracy i nie zdążam z ich publikacją. Dlatego mam w nawyku publikowanie w swoim czasie a wam udostępnianie ich rok później ;) Zazwyczaj ich tematyka nie zmienia się na tyle aby po roku były już przedawnione. Ja sama uwielbiam oglądać vlogmasy. Jest to moja coroczna tradycja i zawsze wracam do tych samych osób. A wy macie jakieś tradycje związane z tym okresem? Piszcie.
Angelika
niedziela, 10 grudnia 2023
Blogmas: Vlogmasy 2022
sobota, 24 grudnia 2022
Wesołych Świąt!
ciepłych w sercu, mroźnych na zewnątrz,
rodzinnych i tych wymarzonych!
Aby radość tych dni nie opuszczała Was cały najbliższy rok!
Wesołych Świąt!
Angelika
poniedziałek, 19 grudnia 2022
Świąteczny makijaż!
Ho ho ho!
Czas leci jak szalony! Już za 4 dni Wigilia! A ja mam dzisiaj dla Was propozycję makijażu na Święta. Coś dość wyraźnego ale nie przytłaczającego. Myślę, że sprawdzi się ten makijaż na wiele okazji oraz dla wielu osób. Osobiście kocham makijaż, który na otwartym oku robi efekt wow a na zamkniętym jest trochę bardziej stonowany. Wiecie co to oznacza? Ładna kreska, rzęsy oraz dobrze wymodelowana dolna powieka.
Jak podoba wam się taka propozycja? Kto stawia na wystrojenie się na Święta?
Chcecie w tym roku również propozycję na sylwestra?
Do zobaczenia!
Angela
poniedziałek, 12 grudnia 2022
Przepis na nasz grzaniec!
Cześć!
Grudniowy alkohol to oczywiście grzaniec. Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz bardziej popularny. W tym roku nawet Lidl zaoferował nam kilka propozycji. Ja mam dzisiaj dla was bardzo prosty przepis na ten trunek. Oczywiście jest wzbogacony o kilka przypraw.
Przyznam się Wam, że ja pierwszy raz próbowałam grzańca ze trzy lata temu i nie przypadł mi do gustu. Głównie przez to, że pływało w nim wiele przypraw co oczywiście mi przeszkadzało. Dlatego też ten przepis finalnie nie posiada nic w środku.
Wykonanie jest bardzo proste, wlewamy wino no garnka wraz ze wszystkimi składnikami. Całość co jakoś czas mieszamy i pilnujemy, żeby wino się nie zagotowało! Trunek przelewam do filiżanek bądź kubeczków. Odławiam wszelkie pływające dodatki, oprócz plastrów pomarańczy. I gotowe! Mam nadzieję, że będzie Wam smakować.
Do zobaczenia!
Angelika
niedziela, 4 grudnia 2022
Christmas Market! Mainz, Wiesbaden, Frankfurt
Cześć, cześć!
Rok temu byłam odwiedzić Justynę w Moguncji. Z tego wyjazdu udało mi się dodać kilka postów z fotorelacją z tego czasu. Tutaj podrzucam link:
•Frankfurt nad Menem
•Spacer po Moguncji
•Jarmark Świąteczny we Frankfurcie
•Jarmark Świąteczny w Moguncji
Oprócz zdjęć nagrywałam również filmy. Jeśli jeszcze nie wiecie, od pewnego czasu nagrywam sobie takie urywki i sklejam je w krótkie filmy na pamiątkę. Tak też właśnie zrobiłam na tym wyjeździe. I mam dzisiaj dla was premierę właśnie filmu z Niemiec! Zimą nie miałam czasu go skończyć, wiosną ten klimat świąteczny mnie nie pociągał a teraz idealnie znalazłam na ten film motywację.
Mam nadzieję, że miło Wam on umili np. poranną kawę. Zdradzę Wam również w tajemnicy, że w tym roku również planuję wyjazd na pewien Jarmark Świąteczny. Jesteście zainteresowani filmem? ;)
Do zobaczenia!
A.
niedziela, 27 listopada 2022
Fit Świąteczne cynamonki!
Hejka, cześć!
Czas leci jak szalony i mamy dzisiaj już pierwszą niedzielę adwentu! Aż sama nie mogę w to uwierzyć...
Ostatnimi latami starałam się w jakiś sposób tworzyć atmosferę na blogu, jakiś blogmas 24 dniowy ;) Jednego roku zrobiłam również vlogmas. Trochę się zastanawiałam co zrobić w tym roku. Uznałam, że blogmas ograniczy się do niedziel adwentu a postaram się za to nagrać vlogmasy. Planowo grudzień jest intensywny więc myślę, że będzie fajnie. Nie wiem kiedy Wam to udostępnię ale na pewno zobaczycie.
Dzisiaj natomiast mam dla was przepis na fit smakołyki, które królują ostatnio dosłownie wszędzie! Mowa oczywiście o cynamonkach. Myślę, że oprócz pierników, fajnie wpisują się one w okres przedświąteczny. A skoro mi udało się je zrobić w warunkach akademika, to Wam również się uda!
Drożdże rozpuszczamy z cukrem, dodajemy lekko ciepłe mleko oraz łyżeczkę mąki i rozczyn odstawiamy do wyrośnięcia. Wyrośnięty już rozczyn dodajemy do przesianej mąki razem z masłem, łyżką cukru i jajkiem. Wyrabiamy ciasto, aż przestanie kleić się do rąk, a następnie odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie ponownie wyrabiamy ciasto kilka minut.
Cukier mieszamy z cynamonem i masłem. Ciasto wałkujemy na grubość ok. 0,5 cm. Smarujemy naszą masą cynamonową i zwijamy w roladę. Kroimy na kawałki ok 1,5cm, smarujemy roztrzepanym jajkiem, układamy na blasze i pieczemy przez około 16 minut (do zarumienienia) w 180°C.
Ja użyłam blachy do muffinek zamiast zwykłej blachy i wyszło świetnie. Z przepisu wychodzi około 12 sztuk. W zależności od użytych składników kalorie na 1 sztukę to od 130 do 200 kcal. Są to małe bułeczki. Z ciasta wyszłyby około 3-4 normalne cynamonki. Dlatego te są mniej kaloryczne, mniejsza porcja ;)
Na polewę często wykorzystują białą czekoladę lub lukier. Ja dałam trochę skyra waniliowe. Jednak najlepsze i tak są jeszcze ciepłe, prosto z piekarnika!
Mam nadzieję, że przyda wam się przepis.
Robiliście już w tym roku cynamonki? Czekam na wasze historie.
Angela