niedziela, 23 listopada 2025

Zima to czas na regenerację: moje sposoby na zimowy self-care!

Cześć! Kiedy dni stają się krótsze, a poranki witają mnie chłodem i ciszą, zawsze przypominam sobie, że zima nie jest po to, by działać na pełnych obrotach. To czas, by zwolnić, złapać oddech i pozwolić sobie na trochę więcej łagodności wobec siebie. Kiedyś miałam wrażenie, że zimą muszę nadrabiać wszystko to, czego nie zrobiłam przez rok. Dziś wiem, że to pora, by po prostu… odpocząć. 

Poranki bez pośpiechu

Zimą staram się nie zaczynać dnia od telefonu. Zamiast tego Karol robi nam po fliżance kawy i zacznamy dzień od wspólnej rozmowy. Te kilka minut spokoju przed światem to mój mały luksus — coś, co pomaga mi wejść w dzień łagodniej.

Wieczorne rytuały 

Latem, wieczorami nie ma czasu na nic. Zazwyczaj gdzieś wychodzimy, idziemy na wieczorny trening czy spacer. Długie zimowe wieczory to idealna okazja aby trochę przystopować i wprowadzić do swojej rutyny relaksujące przyjemności. Ciepły koc, ulubiona muzyka, książka lub długi prysznic z aromatycznym olejkiem? Każdy znajdzie coś dla siebie. Na co ja postawiłam? Na książkę i rytuały pielęgnacyjne do twarzy i dla ciała. Pielęgnacja zawsze jest wysoko na mojej liście ale z czytaniem książem zawsze mam problem. Dlatego staram się każdego dnia preczytać chociaż 10 stron. Staram się, żeby wieczory były dla mnie, nie dla pracy czy obowiązków. To wtedy czuję, że naprawdę odpoczywam.

Ruch i oddech, ale bez presji.

Znacie moją historie treningową. Od dłuższego czasu ćwiczę. Tej zimy postawiłam z Karolm na pierwszą w życiu (dla mnie) masę. Dlatego mam w planie ciężkie treningi + brak ograniczeń dot. spożywanych kalorii. I wiecie co? Moja głowa niesamowicie przy tym odpoczywa. Każdego dnia cieszę się na to co sobie zjem. Tak, cieszę się z 10 g masła do kanapki xD heheh. No ale tak właśnie jest. Zniknęła mi presja dot. niskokaloryczych produktów. I o wiele łatwiej jest mi nabić białko. Niby 500 kcal więcej a potrafię nabić 10 g bez probelmu. Na redukcji 100 g białka było wyzwaniem...

Odpuszczanie i wdzięczność

Kiedy wszystko zwalnia, uczę się akceptować, że nie zawsze muszę być produktywna. Zamiast wymagać od siebie więcej, staram się dziękować za to, co już mam – za ciepło, dach nad głową, kubek kawy, spokojny wieczór. Wdzięczność to najlepszy sposób na wewnętrzne światło, nawet w najciemniejszym miesiącu.

Zima nie musi być szara i przygnębiająca. Może być łagodna, cicha i pełna troski – jeśli tylko damy sobie na to przestrzeń. Nie wszystko musi być szybkie, intensywne i produktywne. Czasem najlepsze, co możemy dla siebie zrobić, to po prostu zwolnić i pozwolić sobie… nic nie robić.
A wy co zimą robicie dla siebie?

Do zobaczenia,
Angelika

40 komentarzy:

  1. Ja też lubię poranki bez pośpiechu ale czasami mi się nie udają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ;) Plany a rzeczywistość nie zawsze się zgrywają.

      Usuń
  2. Świetne pomysły, też tak robię. Zwłaszcza te leniwe poranki mi sie spodobały, bo to dla mnie nowość. Odpuszczanie nadal mi idzie słabo, ale sie staram. :) ruch - inaczej zorganizowany, ale jest tyle samo. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ;) Często rano zamiast leniwie to chodzę jak katarynka i robię milion rzeczy. Nawet podczas mycia zębów xd

      Usuń
  3. Cześć Angeliko :)
    To bardzo fajne, że umiesz się cieszyć zimą :) Powiem Ci, że zazdroszczę, bo ja nic fajnego nie znajduję w tej porze roku. Wiem, że przynudzam, ale naprawdę dla mnie zima jest totalną porażką naszego klimatu. Jak uwielbiam spędzać czas na dworze, to diabli mnie biorą, kiedy muszę wyjść z domu w mroźne i śnieżne dni, bo ja kocham ciepło i słońce. Naprawdę mnie wykurzył widok śniegu, który powitał mnie, kiedy po przebudzeniu spojrzałam w okno. Mam szczera nadzieje, że paskudztwo stopnieje jak najszybciej i w tym roku go nie zobaczę! Angeliko, wspomniałaś o książkach, ja lubię je czytać na hamaku w otoczeniu kwiatów. Powiem Ci, że nawet normalnie nie da się zrelaksować przy telewizorze, bo dosłownie, co moment filmy są przerywane przez w ogromnej większości głupie, bezmyślne reklamy trwające o wiele, wiele za długo. W cieplejsze miesiące to, aż tak nie przeszkadza, bo mogę wyjść na balkon.
    Angeliko pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci dobrego, udanego nowego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć ♥
      Do tej pory nie umiałam ale staram się! To tak długi okres w roku, że aż szkoda go przewegetować. Totalnie cię rozumiem. Też tak miałam. Jak niżej pisałam ten rok był dla mnie bardzo angażujący i leniwa zima to moje spełnienie marzeń ;)
      Tv- wiem, wiem ;) Ja nie oglądam TV i nawet go nie mam! Tylko netflix i YT premium gdzie tych przerywników nie ma.
      No cóż, życzę ci szybkiej wiosny ;) ♥
      Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  4. Odpuszczanie i wdzięczność do mnie przemawiają coraz częściej. Ostatnio też delektuję się masłem. I nie mam spinki na jakąś wymuszoną chudość. Dobrego czasu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masłem :D? Ja mam pierwszą masę i delektuję się wszystkim. Orzeszki słone, czekolada bez wyrzutów sumienia ♥

      Usuń
  5. A u mnie ten okres to powolne sprzątanie szaf i szafek taka generalka, przygotowania do świąt i sporo imprez urodzinowych, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szafki też już załatwiłam, przynajmniej część. A powtórka będzie po świętach bo muszę pochować to multum dekoracji na spokojnie ;D Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  6. Mam zimą podobnie- nieco zwalniam, nabieram oddechu, odpoczywam, dużo więcej czytam i oglądam. Lubię wtedy palić świeczki, spędzac czas z bliskimi . To prawda zima nie musi być szara i dołująca- może być piękna oraz mieć w sobie magię. Wystarczy spojrzeć na nią z innej strony i jak to ładnie ujęłaś dać sobie na to przestrzeń :-) cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Trzeba dostrzegać plusy ;) Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  7. Ja jesienią i zimą też zwalniam. Więcej odpoczywam i więcej czytam. Zawsze mogę nadrobić zaległości książkowe. Dbam też przy tym o odpowiednią dietę i aktywność fizyczną :)
    Serdecznie pozdrawaim 🤗🧡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :D Ja już planuję co kupię sobie książkowego ♥ Mam bon i bez skrupułów go użyję :D Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  8. Witaj. Bardzo fajne podejście do zimy. Może się zainspiruje? Bo ja generalnie dla samej siebie to nic nie robię... zawsze w biegu i w pędzie myślę o wszystkim i wszystkich...
    Udanego tygodnia 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ;D Fajnie wyciągnąć z tego okresu jakieś plusy ♥
      Poważnie? :o To nie... Musisz o siebie zadbać ♥ Nawet coś małego ;) Również życzę miłego tygodnia ♥

      Usuń
  9. Cieszę się, że listopad się kończy, grudzień i przygotowania przedświąteczne to mój ulubiony zimowy czas :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój również :D Zima ma mój najmniej lubiony miesiąc i ten najbardziej :D

      Usuń
  10. Jestem tak bardzo za. Może nie cała zima, ale jesień i początek zimy to byłby dla mnie idealny czas na zwolnienie i zadbanie o siebie. Wtedy często towarzysza mi stany depresyjne i potrzebuję tych rzeczy, o których napisałaś. Niestety nie zawsze się to udaje. Tu różne problemy zwalą się na raz, tu dużo zamówień, bo najwięcej klientów mam przed świętami (a nie chcę sobie odpuszczać, bo wiem, że potem może czekać mnie czas bez żadnych zamówień). Koniec końców czasem wychodzi na to, że odpocząć mogę po nowym roku, kiedy też jakoś odzyskuję sama z siebie psychiczną energię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem. Plany a życie to dwie różne bajki. Mi też nie idzie tak pięknie ;) Ale jest kilka dni w które faktycznie to zadziałało i dało mi to fajny relaks. Może nawet nie relaks a balans i bodziec do działania.

      Usuń
  11. Świetny wpis :) Dobrze jest być aktywnym zimą. Ja planuję chodzić na siłownię i mam nadzieję, że nie skończy się na słomianym zapale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętaj, nie ważne jakie treningi, po prostu idź ;) Wrzucając siłownię do typowej aktywności i obowiązków, miałam pierwsze efekty. Zjadłam za dużo? Luz, idę potrenować ;) Zawsze chociaż będę mieć więcej siły.

      Usuń
  12. Nie mam specjalnych rytuałów zimowych.
    Robię to samo co latem i wiosną😊
    Czytam, ćwiczę i biegam z psem na spacery.
    Pozdrawiam serdecznie Angela!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bieganie zimą? Wow podziwiam :D
      Również pozdrawiam ♥

      Usuń
  13. Zima może być bardzo piękna. Pomimo nie sprzyjającej pogody i często nieeleganckiej aury. Wszystko zależy od tego jak na nią spojrzymy. Gdy ma się dobre podejście, takie pozytywne i ciepłe jak ty, zima może być cudowną, naprawdę inspirującą porą roku ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ;) Po moim turbo aktywnym, wymagającym roku, zima jest dla mnie niesamowicie miłym momentem. Może ten rok mi ją odczaruje ;)

      Usuń
  14. Winter is perfect for slowing down, relaxing, and enjoying simple moments.
    Your tips are inspiring!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yea exactly ;) We need to appreciate this time in year. Thanks!

      Usuń
  15. Bardzo podoba mi się to podejście do zimy jako czasu na łagodność i oddech. Te poranki bez pośpiechu i wieczory z książką brzmią jak idealny balans :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zimą odpada mi pielęgnacja ogrodu, więc mam więcej czasu na książki, kino, spotkania ze znajomymi, bliskość z rodziną. Mam też swoje rytuały, ale one są raczej całoroczne... wdzięczność i odpuszczanie... od dawna mam opanowane. Kiedyś krążyło takie "motywujące" do działania powiedzenie - "stać Cię na więcej" W kontrze do niego pewien nauczyciel jogi wymyślił inne - "stać Cię na mniej" Uwielbiam tę drugą wersję... nie siłuję się i nie ścigam z losem, omijam toksycznych ludzi i sytuacje:) Kocham swoje życie, bez względu na pogodę za oknem! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się ;) Ogród to cudowna sprawa ale opieki też sporo wymaga.
      Dokładnie :D Są tematy i momenty w których powinniśmy "dokręcić śrubę" ale trzeba również umieć ją odkręcić!

      Usuń
  17. Dobry plan. Też planuję trochę odpuścić, znaleźć więcej czasu dla siebie, może dla pielęgnacji. Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cudownie ;) Również życzę miłego weekendu ♥

      Usuń
  18. Witaj końcówką listopada
    Ciekawy wpis. Ja zawsze celebruję takie spokojne, uważne poranki.
    A zima potrafi być piękna. Wystarczy tylko zmienić nastawienie do niej
    Pozdrawiam ciepło i życzę udanych Andrzejek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Nastawienie to 50% sukcesu ;)
      Również pozdrawiam ♥

      Usuń