Witajcie!
Dziś mam przyjemność przedstawić wam Przemka, który również może was świetnie zachęcić do ćwiczeń swoją postawą. Miałam tą przyjemność i możliwość, mogłam przeprowadzić z nim krótki wywiad. Oto nasza rozmowa. Z niej dowiecie się najważniejszych rzeczy. Serdecznie zapraszam do przeczytania i zaobserwowania naszego kolegi. Mam nadzieję, że większość z was już go poznała :)

Zacznijmy od początku, jak zaczęła się twoja przygoda z siłownią i ogólnie życiem fit? Przeszedłeś jakąś przemianę czy też od młodości byłeś już w miarę wysportowany?
-Początki tak samo jak u każdego... jest to proces ciężki i czasochłonny. Biorąc pod uwagę fakt, że nigdy nie byłem specjalnie wysportowany nigdy nie podejrzewałem, że będę kiedyś mógł nazywać siebie ,,fit". W młodości byłem dosyć ,,przy sobie", co nie ułatwiło mi sprawy bo moja samoocena i poczucie własnej wartości było mocno zaniżone.
Pewnego wakacyjnego dnia, kilka lat temu postanowiłem, że pora coś zrobić.
Zawsze do sprawy podchodziłem bardzo rozsądnie. Od początku starałem się wykonywać swoją robotę na siłowni bardzo dokładnie, nawet wtedy kiedy nie zdawałem sobie sprawy z tego, że niepoprawnie wykonywałem jakieś ćwiczenie.
Największa przemiany które dokonały się w moim życiu to zmiany w mojej głowie. Poprawa nawyki żywieniowych, zmiana stylu życia oraz to, że wreszcie czuje, że mam jakiś cel w życiu - celem jest idealna sylwetka i pokazanie innym, że można.
Od roku studiuje dietetykę, prowadzę bloga i mam nadzieję - motywuję innych do pracy nad swoją sylwetką.
Jakie są twoje aktualne sukcesy którymi chciałbyś się pochwalić? A jakie są twoje cele?
-Moje aktualne sukcesy ? Wzrost wagi do 90 kg i mocny przyrost mięśnie. Trenuje do 4-5 razy w tygodniu.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czekają mnie zawody w październiku. Bardzo chciałbym stanąć na scenie i pokazać wszystkim efekty swojej ciężkiej pracy.
Jak na twój styl życia reagują najbliżsi?
-Jestem zdania ze mój styl życia udziału się w moim domu. Mam dwóch braci i oboje obserwują swoją sylwetkę. Natomiast moja mama - ćwiczyła już od dawna ale ciągle mogę od niej słyszeć ze bardzo ją motywuję do działania.
Jakie jest twoje motto lub kto jest dla ciebie mentorem?
-Moje motto: Motywacja jest czymś co pozwala zacząć, nawyk jest czymś co nie pozwala przestać.
Żyje zgodnie z ta zasada i czuje się z tym dobrze.
- największym autorytet dla mnie jest Akop Szostak oraz Michał Karmowski. Chociaż wzoruje się też na kilku innych sportowcach, uważam, że należą oni do współczesnej elity świata sportów sylwetkowych.
- Warto śledzić kanał na yt oraz fp : Akop i Sylwia Szostak , Michał Karmowski oraz zachęcam do śledzenia mojego bloga, który świetnie pokazuje mój fit lifestyle.
Dodam jeszcze ze udzielam porad dietetycznych i porad związanych z treningiem