sobota, 26 września 2015

Banana omelette.

Uwielbiam omlet bananowy za ten zjawiskowy zapach. Nawet po usmażeniu pachnie obłędnie. Tylko kusi i kusi aby go zjeść. Do tego jest szybki i łatwy, w sam raz na śniadanko :) Niestety częstym problemem jest jego odwrócenie na patelni. Mi to ogromnie sprawiało problem. Już miałam zrezygnować, kiedy znalazłam ten oto filmik ->> klik. Stosuję ten sposób i na prawdę działa. Wygląda dość komicznie ale przy małej patelni jest okey. 

piątek, 11 września 2015

My collection of cosmetics: # 1 Pallets of eye shadow.

Hey kochane ♥
Dostałam propozycję zrobienia serii moich kosmetyków. Przez ostatni rok bardzo wiele mi ich doszło. Tak więc postanowiłam podzielić wszystko na kilka postów z dokładniejszym opisem każdego produktu. Jak często używa, czy lubię, jakaś wada i zaleta. Z resztą już dziś zobaczycie opinie moich palet cieni, które generalnie uważam za moje małe perełki :)

niedziela, 6 września 2015

My new hair.

Marzyłam o tym już sporo, może nawet blisko dwóch lat. W końcu się stało. Zmieniłam kolor włosów. Przez wakacje miałam podjąć decyzję co dokładnie zrobię. Wiele odcieni mi się podobało. Więc zacznijmy od tego kto mnie inspirował. Bo moje upodobania są bardzo rozbieżne od siebie. Pierwsza jest Ewelina. Ma śliczne włosy w odcieniu ciemnego blondu z ombre jaśniejszym o ok. 2 tony (może więcej, nie znam się tak dokładnie). Drugą osobę jest Selena Gomez. Jej ciemny brąz równie bardzo mi się podobał. Ja jedynie chciałam zostawić kilka pasemek swoich, jako pasemka ;) W brązie również podobała mi się odcień Vivian. W końcu nadszedł na największe szaleństwo, ciemna czerwień i blond końce. I w tym szaleństwie bezkonkurencyjnie króluje Lua. Jednakże tu miałam obawę, że fryzjer nie zrobi mi dokładnie tego odcienia co chce a także, że z czasem  kolor szybko będzie się wypłukiwał.

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

I paint a lot?

 Ostatnio, od około pół roku, jestem obłędnie zafascynowana makijażem. Nowe hobby. W sumie nigdy nie miałam jakiegoś na zawsze. Zazwyczaj trwa to około pół roku do dwóch. Kiedyś może opowiem o tych byłych. Ale dobra, nie odbiegajmy od tematu :)
Samym makijażem jako w domyśle tylko tusz i błyszczyk, pojawił się u mnie dawno. Jakoś w połowie pierwsze klasy gimnazjum? Myślę, że tak. Lecz w początkach było to tylko na niedzielę. Z czasem jakieś inne okazje. A potem na stałe zagościło malowanie rzęs.

wtorek, 25 sierpnia 2015

Welcome.

 
Pierwszy post jest taki... trudny. Takie bicie się z myślą ,,powiedzieć wszystko czy nic ?". Hehe :) Postaram się jakoś to wypośrodkować. Jako, że zaczynam bloga powinnam coś opowiedzieć o sobie, o blogu i jego treści. Lecz zostawię wam to do odkrycia. Kto chciałby czytać znaną już książkę?
A po co go założyłam ? Kiedyś dawno, dawno temu, pisałam bloga. Z czasem jego tematyka znudziła mi się. Potem miałam sporą przerwę z pisaniem aż do teraz. Wróciłam bo lubię pisać, czytać, komentować, ale chyba najbardziej to szukać inspiracji w postach. Blog będzie właśnie takim ,,kociołkiem" inspiracji. Generalnie to będę cała ja, ale z podziałem troszkę na etykiety... Aby było łatwiej znaleźć posty z danej dziedziny. W blogosferze jest to ,,blog lifestyle".
No już nie będę przynudzać. Trzymajcie się kociaki ♥