Dzień dobry!
Całą zimę przymierzałam się do biegania. To najszybszy i najprzyjemniejsze sposób na odchudzenie. Chociaż prędzej i co cenniejsze to nabierzemy lepszej formy. Wydolność płuc się zwiększy i wiele, wiele innych plusów. Oczywiście bieganie zimą sprawia dla osoby początkującej dużo więcej problemów niż latem. Latem gdy jest ciepło, sprawa jest prosta. Wkładamy strój sportowy, wygodne buty i do dzieła. Zimą jest gorzej. Temperatura oraz śliskie podłoże może wydawać się sporym wyzwaniem. Czy tak na prawdę jest? Zapraszam na dalszą część.Zacznijmy od stroju. Gdy zaczynałam myśleć nad bieganiem, byłam wręcz pewna, że będę musiała zakupić specjalny termoaktywny zestaw. Na szczęście, dla mojego portfela, tak nie jest. W zależności od temperatury (0/-15 stopni) musimy ubrać się ciepło ale w tej niższej granicy. Jak wyjdziecie powinniście czuć lekki chłód. Po kilku minutach od razu się rozgrzejecie! I będzie wam wręcz za gorąco. Trzeba ubrać się na cebulkę. Bielizna termoaktywna to cenny nabytek, na pewno się przyda.
Zacznijmy od samego dołu. Buty letnie nie będą się nadawać. Są one zazwyczaj bardzo przewiewne. Warto mieć buty z membraną. Ale jeśli dopiero zaczynacie i szkoda wam pieniędzy na nową parę, wystarczy założyć grube skarpety i jakoś przebiegniecie w zwykłych. Dodatkowo można dokupić sobie nakładki na buty-kolce. Będą one dla nas dodatkową przyczepnością do podłoża.
Następne są skarpetki. Jest wiele modeli dla biegaczy, które są dostosowane do trudnych warunków. Warte zakupu, ale jak mówiłam na początek zwykłe, grubsze skarpetki (nie stopki!) wystarczą.
Spodnie. Nie lubię biegać w rajstopach. Myślę, że 80% osób ma tak samo. Wolę założyć leginsy a na to dres i efekt jest nawet lepszy. Te parę dodatkowych centymetrów w udzie na zaszkodzi ;D Przydatna jest bielizna termoaktywna.
Klatka piersiowa... Sportowy biustonosz, koszulka, bluza, bluza/kurtka. Tak, tak, znów cebulka. Ja założyłam dwie bluzy i było mi idealnie ciepło. Dobra też będzie lekka kurtka.
O rękawiczkach i szalu chyba nie muszę wspominać. Fajnym gadżetem dla biegaczy jest tak zwana butta. Jest to komin wykonany z cienkiego ale ciepłego materiału. Można założyć go ja opaskę, komin a nawet nasunąć sobie na usta na wzór kominiarki. Na koniec oczywiście czapka.
Ze stroju to już chyba wszystko. Takie są moje spostrzeżenia z mojego tegorocznego zimowego biegania a także z czytania wielu forum.
Co do samego biegania, wiadomo, że lepiej wybierać trasy dogodniejsze do biegania. Nie koniecznie na suchym lodzie. Trzeba mieć jakąś przyczepność. Dystans zimą nie są tak ważne jak sam fakt biegania. Lepiej biegać często a krótko niż raz a długo.
Jak zawsze, najgorszy jest pierwszy raz. Troszkę obaw. Potem jest już o niebo lepiej. Zaczyna nas to coraz bardziej uzależniać... Tak też jest ze mną. Co myślicie nad nową serią postów o bieganiu :)? Myślę, że byłyby one raz w miesiącu, ale za to obszerne. Zaczęlibyśmy od podstaw tak by każdy mógł razem z nami zacząć! Tak więc niedługo znów pojawi się post o bieganiu. Czekajcie! xoxo
ja uwielbiam biegać ale najbardziej wiosną i latem :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/jak-zrobic-artystyczny-niead-na-gowie.html
Nie wyobrażam sobie biegania zimą u nas w tym krakowskim smogu 😅 Ale niektórzy dają radę
OdpowiedzUsuńJa z uwagi na poważne problemy z kolanem biegać nie mogę. Przed kontuzją sporo biegałam i bardzo to lubiłam. Teraz pozostaje tylko rowerek - najlepiej stacjonarny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Miłego popołudnia :)
Rowerek też fajny ;p!
Usuńzaczęłam biegać rok temu, dziś nie wyobrażam sobie dnia bez treningu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: www.fancycares.blogspot.com
Ja też :)!
UsuńTaaak! Mogłabyś napisać, jakie ćwiczenia wykonywać jako rozgrzewkę, a jakie po bieganiu? Jakieś metody uniknięcia zakwasów? Co jeść, a czego unikać przed i po treningu? c:
OdpowiedzUsuńCo do pożywienia to nie wiem nic na ten temat ;) Bo biegam spontanicznie oraz bez wcześniejszego planowania, że dziś będzie 10 km a nie np. 2. Tak więc to nie moja działka. Ale na temat rozgrzewki na pewno coś napiszę :)
UsuńZimną nie potrafiłabym biegać, dla mnie za zimno. Podziwiam cię za odwagę :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Dziękuję ;D!
UsuńNie zmusiła bym się do biegania zimą, ale jak najbardziej na wiosnę sama startuje :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńaleksandrascigaj.blogspot.com
Ja na tym lodzie pewno od razu złamałabym sobie nogę. Czekam na wiosnę!
OdpowiedzUsuńJa planuję od marca iść na siłownię ;) zobaczymy jak czasowo wyrobie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo ;D!
UsuńPodziwiam za bieganie w zimie!
OdpowiedzUsuńMój blog♡
Ojej podziwiam! Ja to sobie nawet nie wyobrażam biegania latem a co dopiero zimą :D Ale chętnie bym poszła na siłownie
OdpowiedzUsuńZimą o dziwo łatwiej ;p !
UsuńNice tips! Lovely photos ◡‿◡✿
OdpowiedzUsuńDo you wanna follow each other via GFC or Bloglovin? Lemme know ♥
* All Day Cushion by Yadah Review *
Super tak trzymaj i aby sport wszedł Ci w nawyk tak 2-3 razy w tygodniu dobrze jest się poruszać - powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTo podstawowa częstotliwość każdego człowieka:)
Usuńczekam i trzymam za ciebie kciuki kochana:*
OdpowiedzUsuńSama chodzę na siłownie więc znam to troche:-)
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Podziwiam każdą mijaną przeze mnie osobę, która biega zwłaszcza gdy ja zamarzam :P
OdpowiedzUsuń>> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
A bieganie bardzo rozgrzewa ;p!
UsuńBieganie jest super! Kocham ten rodzaj aktywności!
OdpowiedzUsuńBuziaki od VISSIEN-klik
Ja biegać nie cierpię:D Każde inne ćwiczenie ok byle nie bieganie.
OdpowiedzUsuńhttp://uglyographyy.blogspot.com
Też kiedyś nie lubiłam ;p
UsuńJa jednak preferuję inne rodzaje sportu, za bieganiem niestety nie przepadam;)
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriaotto.blogspot.com
Nie przepadam za bieganiem, jednak wiosną zamierzamy z MM spróbować regularnie biegać. Osobiście yoga jest moją ulubioną formą aktywności fizycznej. Podziwiam i trzymam w kciuki - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa za yogą nie przepadam ;) Zbyt mnie nudzi.
Usuńcenne rady :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar zacząć biegać od wiosny, na kolejną zimę się przyda :)
kmmbffl.blogspot.com
biegc uwielbiam, choć miałam dośc długą przerwę - aż 3 miesiące. Powoli staram się wrócić.
OdpowiedzUsuńSandicious
Trzymam za ciebie kciuki ;p
UsuńChyba jednak przekonam się do b biegania. Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam biegać w zimę, ale na początku biegu powietrze bardzo intensywnie wpływa na nos, więc zanim wyreguluję się w pełni oddech i będę czuł się komfortowo muszę pokonać 2-3 kilometry, aby po prostu się rozgrzać. Później z górki lecę ponad dyszkę i kończę z satysfakcją i uśmmiechem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mateusz.
Jak byc atrakcyjnym? - Pasjonat Życia
Oj tak powietrze ostre. Nie rezygnuje wtedy z bieganie. Ale gdy wieje wiatr i to prosto w twarz to odpuszczam, nie chcę się rozłożyć.
UsuńSuper post:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania:
Klaudencja.blogspot.com
Ja planuje zacząć biegać od wiosny ;) Mimo wszystko post bardzo przydatny ;) Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńIn love witch dreams --> MÓJ BLOG
Przyznam, ze mnie zmotywowałaś. Jak zawsze świetny post. :*
OdpowiedzUsuńrosjanka-oficjalnie.blogspot.com
Kocham biegać - jak wkładam słuchawki do uszu, włączam jakieś moje ulubione piosenki i zaczynam biegać to czuje mega wolność i swobodę! Jednak ja biegam tylko, jak jest ciepło i podziwiam każdego, kto zajmuje się tym przez cały rok
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na mojego bloga i kanał - będzie mi super miło, jeśli zostawisz po sobie ślad :3
zozolekk.blogspot.com
https://www.youtube.com/channel/UCixtzbSHpg7JyMKmM277lWA
Mzyka uskrzydla!
UsuńJa biegam regularnie przez cały rok, ale w najzimniejsze miesiące sobie odpuszczam. Leń ze mnie i zmarzluch. :D
OdpowiedzUsuńOdwdzięczam się za każdą obserwację.
swiat-zwariowaneej.blogspot.com
To i tak bardzo dobrze ;)
UsuńKocham biegać, jest to dla mnie wręcz odprężające! Jednak zdecydowanie wole to robić wiosną lub letnimi wieczorami ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE
Super post, bardzo przydatny. Ja bym się nie odważyła biegać zimą i podziwiam Cię :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
amazing!
OdpowiedzUsuńNEW BLOG ! please follow me : YOUNG BLOG
Kilka razy próbowałam biegania ale to raczej nie dla mnie. Pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńslavicpowerbeauty.blogspot.com
Fajnie, że się przełamałaś, ja nie lubię biegać.
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Ja nie nazwałabym tego najprzyjemniejszym sposobem na odchudzanie :D Osobiście wolę ćwiczenia typu brzuszki itp. :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Brzuszki nie odchudzają :) Tworzą mięśnie i to w dodatku w nie ciekawy sposób bo nadwyrężają plecy :/
UsuńJa sie do biegania zbieram juz ponad rok i niestety jeszcze sie nie udalo
OdpowiedzUsuńmagdawiglusz.blogspot.com
Post świetny! Sama zaczęłam ostatnio biegać i miałam ogromny problem z doborem garderoby :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam! ♥
http://marianna-pisze.blogspot.com/
Bieganie jest jednym z największych i najzdrowszych moich uzależnień :D Kiedyś niestety z powodu zimna robiłem sobie przerwę od grudnia do marca... Na szczęście znalazłem bieliznę termoaktywną i obecnie biegam cały rok, a niska temperatura jest nieodczuwalna :)
OdpowiedzUsuń