Witam!
Dawno mnie już tutaj nie było. Miałam niestety mały problem z laptopem a następnie z aparatem... Złośliwość rzeczy martwych.
Walentynki zbliżają się wielkimi krokami. Wszędzie są już wszech obecne serduszka i czerwień. Przychodzę dzisiaj jednak nie z propozycją dekoracji a makijażu. W końcu udało mi się namówić moją siostrę do zdjęć. Z racji, że ma ona bardzo jasną cerę a ja takich podkładów nie mam, makijaż polegał tylko na oku oraz podkreśleniu ust i brwi. Patrząc na moją wersję a wszechobecne youtubowe propozycje jest to wręcz wersja uboga. Ale pomyślmy, czy każdy musi w walentynki wyglądać jak nadmuchana lalka? Przecież nie każdy maluje się na co dzień więc od święta na założy na siebie pół sklepu kosmetycznego. W dodatku dla młodej osoby moja wersja już może być duża,
Brewki tylko odrobinę podmalowałam. Co do oka, postawiłam na jasny brąz (prawie beż) z pomarańczowym złotem. Do tego kreska oraz ładne, delikatne połówki rzęs (tylko do zdjęć). Na usta na początku położyłam różową pomadkę. Coś jednak nie pasowało i zmieniłyśmy na ostateczną wersję czyli lekko różową pomadkę ochronną.
Delikatnie ;) Takie z resztą było moje założenie. Siostra nie maluje się na co dzień. Kiedyś gdy ją umalowałam stwierdziła, że wygląda jak ufo ;D Hehe. Tak więc nie chciałam jej wystraszyć efektem po. O dziwo bardzo jej się spodobał.
A jakie jest wasze zdanie na temat tego lekkiego walentynkowego makijażu :)? Piszcie. xoxo
bardzo ładnie się prezntuje :)
OdpowiedzUsuńŁadne oczko!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak dla nastolatki to ujdzie :) Bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Tak Po Prostu BLOG [klik]
Zapraszam w wolnej chwili do mnie! :)
Ja w tym roku stawiam na mocniejsze oko ;) z dodatkiem różu lub czerwieni ;)
OdpowiedzUsuńUu czerwień rządzi :) I ogólnie karmelowe kolory.
UsuńJak na mnie to wygląda świetnie. :)
OdpowiedzUsuńMój kawałek Internetu
Ale masz śliczne, pełne usta :)
OdpowiedzUsuńA makijaż bardzo mi się podoba. Delikatny, podkreślający urodę :) Pozdrawiam. Miłego wieczoru! :)
Ale ja nie jestem modelką... Tylko ją malowałam.
UsuńMoim zdaniem makijaż jest bardzo ładny :) Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Również dziękuję :)
UsuńNo tak to właśnie bywa-jak się coś psuje to wszyszystko naraz :-(
OdpowiedzUsuńnajważniejsze że opanowałaś sytuacje:-)
A makijaz?śliczny i naturalny :-)
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
No właśnie trzeba jakoś to przetrwać :)
UsuńDziękuję :))
bardzo fajny i skromny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/valentine-red-color.html
Delikatność Ci pasuje :) Choć ja na walentynki pewnie wybiorę brązy i czarny eyeliner bo złoto i pomarańcz to nie moje kolory.
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://krotko-i-na-temat.blogspot.de
Nie mi, tylko siostrze. Proszę o czytanie ze zrozumieniem a nie po tytule i lecę do komentarza.
UsuńJa się ogólnie nie maluje cieniami bo wolę być naturalna :)Ale twój makijaż bardzo mi się jest bardzo naturalny i nadaje się na każdą okazję :)
OdpowiedzUsuńMało brakuje mi do 170 obserwatorów. Pomożesz?
Nie mogę przegapić tak świetnego bloga- obserwuje!!! Czekam na kolejne posty!!!
Zapraszam do mnie -klik
♥
Hm to błąd ;) Można malować się cieniami w kolorze skóry. Wydaje sie, że nic to nie da, ale tak na prawdę nasza powieka nie jest idealna. Ma wiele widocznych cieni lub też jest ogólnie innego koloru niż twarz. Warto wtedy koloryt wyrównać cieniem :)
Usuńnastolatką już dawno nie jestem, ale sama pomalowałabym się w podobny sposób :) w mocnym makijażu czuję się bardzo niepewnie, więc taki delikatny to dla mnie idealna opcja :)
OdpowiedzUsuńZawsze lepiej postawić na delikatność niż przesadzić ;)
UsuńBardzo ciekawy makijaż !
OdpowiedzUsuńgalantyka.blogspot.com
ŁADNIE :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE:
BLOG
INSTAGRAM
Oko wyszło bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńwww.mybloggingtravel.pl
Dziękuję :)!
UsuńŁatwo jest przesadzić :)
OdpowiedzUsuńOwszem. Lepiej mniej niż za dużo.
UsuńBardzo ładny i delikatny makijaż dla tak subtelnej, młodej buzi. ;)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę mocniejsze makijaże, nawet na co dzień.
Też wolę mocniejsze wydanie ;D
UsuńŁadny i subtelny 😊
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, naturalny i lekki :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie całkiem okey ;) choć wolę na walentynki bardziej się pomalować zwłaszcza że nie robię tego zbyt często ;)
OdpowiedzUsuńMój blog Pozdrawiam i obserwuje ;)
Efekt wow ;)
UsuńMakijaż faktycznie jest bardzo lekki. W tamtym roku tak malowałam się na co dzień. Wszystko zależy od tego jak kto się czuje w jakim makijażu. Dla jednych on jest delikatny, a dla innych za mocny. Aczkolwiek mnie się makijaż bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
super makijaż ;D
OdpowiedzUsuńŁadny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńMimo że nie moje kolory, to bardzo ładnie w nim wyglądasz ;);) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń*siostra.
UsuńJa lubię jak rzęsy są bardziej podkręcone :) Ale delikatny makijaż jest zawsze na miejscu :)
OdpowiedzUsuńNiestety siostra nie chciała się zgodzić na pełne rzęsy ;)
UsuńNastolatką już dawno nie jestem ale jestem zwolenniczką takich delikatnych, naturalnych makijaży :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba,subtelnie ale ma to coś :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŁadnie ci to wyszło :) Jednocześnie prosto i pomysłowo!
OdpowiedzUsuńprześliczny makijaż!! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Świetnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuń