Hello ♥!
Jako mała dziewczynka często bawiąc się z siostrą
ćwiczyłyśmy szpagat francuski. Z czasem doszłam do wprawy i umiałam go w
pełni. Niestety zdolność ta minęła mi
wraz z wiekiem i lenistwem ;) Dlatego w te wakacje postanowiłam powrócić do dobrej formy!
Przygotowałam kilka zestawów rozciągających z YouTuba, z przyjemnością więc zapraszam do wspólnego wyzwania.
Co do wyboru zestawu ćwiczeń, miałam spory dylemat. Jest wiele świetnych filmów. W oko wpadł mi kanał so KAYKA. Przygotowała ona playlistę z wieloma ćwiczeniami. Bardzo podoba mi się to, że poświęca temu dosyć sporo czasu.
Przygotowałam kilka zestawów rozciągających z YouTuba, z przyjemnością więc zapraszam do wspólnego wyzwania.
Rodzaje szpagatów:
- francuski- tzw. damski, jedna noga pozostaje z przodu, druga z tyłu. (Zdjęcie pierwsze).
- turecki- tzw. męski, pozycja w rozkroku.
- szpagat w powietrzu.
- ponad szpagat- jest to rodzaj szpagatu francuskiego jak i tureckiego w którym rozkrok jest większy niż 180 stopni.
- szpagat w pozycji stojącej.
- igła szpagatowa- pozycja wyjściowa= mostek, następnie jedną nogę podnosimy do góry.
Co do wyboru zestawu ćwiczeń, miałam spory dylemat. Jest wiele świetnych filmów. W oko wpadł mi kanał so KAYKA. Przygotowała ona playlistę z wieloma ćwiczeniami. Bardzo podoba mi się to, że poświęca temu dosyć sporo czasu.
Ja swoje wyzwanie zaczynam 4 lipca a skończę 4 września. A oto mój mizerny szpagat. Zobaczymy jakie efekty będą za dwa miesiące;p
xoxo ♥
Twój "mizerny" szpagat już jest niesamowity! Jako dziecko marzyłam o zrobieniu szpagatu, ale nigdy nie pochyliłam się dłużej nad ćwiczeniami. Może te wakacje to dobry czas na takie wyzwanie. <3
OdpowiedzUsuńswiat-zwariowaneej.blogspot.com
Super ćwiczenia ! :) Motywujesz nas :3 Fajnie, ze od młodego ćwiczysz :* Super wpis. Pozdrawiamy i ślemy buziaki :*
OdpowiedzUsuńja nadal nie potrafię:D
OdpowiedzUsuńwow podziwiam ludzi tak sprawnych :)
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pod wrażeniem. Kiedyś też chciałam nauczyć się robić szpagat, no ale mi nie wyszło... Może spróbuje sie porościągać i poćwiczyć, kiedyś może mi się uda :D Twoje zdjęcie jak zrobiłaś szpagat jest mega! :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Polecam :D!
UsuńTwój szpagat wygląda lepiej od mojego XD
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała się nauczyć, ale to nie dla mnie lenictwo jest większe, niż chęci :)
Pozdrawiam
https://fasionsstyle.blogspot.com/
Świetny post
OdpowiedzUsuńFajnie, że wracasz do czegoś co myślę lubisz
Ja też się rozciągam i szpagat narazie wychodzi mi wcale nie lepiej niż twój :P
Życzę nam obu powodzenia i udanych wakacji
oliwiafelkel.blogspot.com
Interesujacy post. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://szanujwspomnienia.blogspot.com/
Wydaje mi się że miesiąc ci starczyy ponieważ już jesteś blisko sukcesu :D
OdpowiedzUsuńhttp://sisterschannelfashion.blogspot.com/
Możliwe :D
UsuńOooooooooooomg jak Ty to robisz? :O Genialne :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam krotko-i-na-temat.blogspot.de/
No wyzwanie robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńO mamciu ja i szpagat? U mnie to by wyglądało jak kucanie :D
OdpowiedzUsuńTwój szpagat wygląda milion razy lepiej od mojego ,haha! Też się muszę rozciągać szczególnie ze względu na kręgosłup,ale szpagatu to ja pewnie w życiu nie zrobię :D Mam dwa tygodnie rehabilitacji teraz i na pewno będą mnie tam na siłę rozciągać,bo tyle ile robię w domu to trochę za mało :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie - kikawww.blogspot.com
Chyba nie spróbuję boję się że coś sobie połamę :D
OdpowiedzUsuńTruskaweczka (klik)
Ja nigdy nie umiałam szpagatu, ale wartowałoby się go nauczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Mój blog-KLIK
W sumie fajne wyzwanie :) Mnie jednak ćwiczenia rozciągające nie ciągną.. :P Mam do Ciebie jedna wielka prosbe.. Napisac post, jak powstrzymywac sie od slodyczy, jak je ograniczaac tym bardziej latem. (Jeśli był już taki post to przepraszam) Będę bardzo wdzięczna!
OdpowiedzUsuńNie było. Dziękuję i podejmuję wyzwanie! Na pewno napiszę :*
UsuńNa samą myśli o szpagacie wszystko mnie boli :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Brawo podziwiam za szpagat <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Nigdy nie byłam na tyle rozciągnięta by zrobić szpagat :D Brawo!
OdpowiedzUsuńJa lubie poćwiczyć, ale bardziej ćwiczenia typu xhit. Zapraszam do siebie primegoal.blogspot.com/ moze obs za obs?
OdpowiedzUsuńCzym są ćwiczenia xhit ;)?
Usuńjak byłam mała to ciągle robiłam szpagaty i chciałam zostać baletnicą. może i ja się skuszę do tych ćwiczeń :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Twój "mizerny" jak to określiłaś szpagat jest na prawdę niezły, bo większość ludzi (w tym ja) ledwo potrafi rozkraczyć nogi ;D haha
OdpowiedzUsuńwww.gitaraiszpilki.pl
WOW!
OdpowiedzUsuńJa tak się opuściłam we wszystkich ćwiczeniach, teraz pracuję nad idealną gwiazdą
Zapraszam na mojego bloga >>KLIK<<
Ja to ostatnio się zapuscilam w ćwiczeniach mimo że waga stoi ale wole mieć figurę wysportowana. Świetny post.
OdpowiedzUsuńhttp:// lovefashionandphoto.blogspot.com
Super zdjęcie ;)) Pozdrawiam i zapraszam na:
OdpowiedzUsuńmaggie-fashion-style.blogspot.com
Świetny post!
OdpowiedzUsuńKiedyś także marzyłam o zrobieniu szpagatu, ale byłam na to zbyt leniwa. Dzięki twojego wpisu postanowiłam to zmienić i wziąć się za siebie. Wielkie dzięki :)
Cieplutko pozdrawiam :*
Zapraszam do mnie:
http://nadziejana.blogspot.com/
http://fasionsstyle.blogspot.com/
Wierzę, że Ci się uda! Trzymam kciuki :*!
UsuńZa młodu to się umiało ;) Teraz trochę brakuje niestety ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, Paputeq
Ja nie dawno nauczyłam się szpagatu francuskiego, ale nie jest taki idealny. Ale jest, bo zawsze o nim marzyłam :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Natalia
Ja do niedawna tańczyłam i umiem dużo figur :) Bez rozciągania potrafię zrobić szpagat, ale to wynika z mojej natury, bo jestem bardzo elastyczna :D
OdpowiedzUsuńhttp://turqusowa.blogspot.com/2016/07/przepasc.html
Na prawdę :D? Zazdroszczę!
UsuńUwielbiam takie posty! Rozciąganie to moja ulubiona część treningu! Aż z chęcią podejmę się. Zawsze jak brałam się za szpagat to umiałam go 3/4 i jak brakowało mi tylko tej 1/4 to jakoś już mi się odechciewało i tak za każdym razem. Może teraz będzie inaczej :D
OdpowiedzUsuńHehe :D To też byłaś bardzo blisko sukcesu, powodzenia.
UsuńTego to ja nigdy nie zrobie :(
OdpowiedzUsuńZostaję u Ciebie na obserwacji ! <3
Zapraszam! :) http://projekt-nn.blogspot.com/2016/08/bizuteria-pandora.html