poniedziałek, 2 października 2017

Offline.

Dzień dobry!
Czy nie tylko mnie męczy czytanie tych wywodów dlaczego kogoś nie ma w sieci? Najwidoczniej jest zajęty a internet to nie jest życie realne. I tak jest ze mną. Mam milion innych zajęć i na bloga nie mam czasu. Nie mam kiedy nacisnąć głupiego przycisku ,,publikuj komentarze".... Błąkam się myślami między rzadszym pisaniem a przerwą... Niestety bardzo długą. Wciąż biję się z każym z tych pomysłów. To trudny wybór. Gdybym wróciła za te pół roku? A kto wie czy nie dłużej... To zaczynałabym w sumie od początku o.o Ale z drugiej strony pisanie dennych postów z recenzją, która jest w dużej mierze dla samej mnie, nie satysfakcjonuje mnie. Sama nie wiem co jest gorsze. W dodatku mimo, że mam sporo zajęć to mam również sporo rzeczy do opowiedzenia. Tylko problem jest z przelaniem tego w wersję online. Jadę autobusem. Teoretycznie mogłabym coś wtedy pisać. Jednak w tym natłoku i ścisku jedyne na co mam ochotę to uchylenie okna i słuchawki w uszach.
A jak to jest z wami? Co robicie gdy wasz czas jest mega okrojony? Wolicie zrobić przerwę czy wybrać pisanie dla zabicia czasu? Jak dla mnie ani to ani to nie jest okej. Chyba wolę stworzyć coś raz na tydzień/miesiąc niż zostawiać tutaj ciszą... Czekam na wasze zdanie. To też pozwoli mi zdecydować co mam zrobić. xoxo

18 komentarzy:

  1. Amazing post, so lovely and really itneresting!
    Great theme, so educatve, motiavtion and inspirative!
    Love it! Love!

    New post is on my blog. Visit me, Maleficent

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co... a może potrzebujesz jakiegoś nowego kierunku? Może zmiana tematyki? Pisz z serca, o tym co myślisz. Każdy ma takie chwile zwątpienia, ale jeżeli jest to Twoja pasja to uwierz mi, znajdziesz czas. Ja pracuję na pełny etat w tygodniu, studiuję zaocznie, mam także inne zajęcia poza pracą i studiami i daję radę. Nie piszę tego, żeby Cię zdołować, ale zmotywować. Jeżeli chcesz to zostań i twórz dalej! Na pewno dasz radę, a czas się sam znajdzie...


    Pozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem lepiej jest napisać coś sensownego rzadziej niż pisać głupoty codziennie. Ostatnio byłam chora, miałam angine i brałam silny antybiotyk, nie miałam ochoty ani siły na zajmowanie się blogiem, więc zrobiłam sobie tydzień przerwy. Wolałam zebrać siły oraz myśli i wrócić do blogosfery z głową pełną pomysłów niż na siłę się męczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś też miałam taki czas kiedy nic nie miałam weny oraz nic nie potrafiłam napisać, ale po czasie dostałam ogromnego kopa do pracy. Więc to wszystko zależy od ciebie, ja radziłabym ci pisać posty raz na tydzień bo szkoda jest stracić wszystko;)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny Blog *.*
    Coś czuję,że będę wpadała tu częściej <33
    Co powiesz na wspl obserwacje ? :)

    believeinhimselfx33.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje się mi, że warto słuchać siebie...
    Nie ukrywam, że robienie czegoś na siłę czasem nie popłaca.
    Pisz wtedy, gdy czujesz wenę. Nie zmuszaj się.
    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety tez mam mało czasu ostatnio na prowadzenie bloga bo praca szkoła i inne jeszcze zajecia. tak czasami niestety bywa :)

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja właśnie wróciłam do pisania po 9-miesiecznej przerwie. Niestety w natłoku zajęć ciężko znaleźć czas na bloga.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też mam ostatnio mniej czasu na pisanie, ale mimo to staram się pisać w wolnym czasie posty na zaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiadomo, że warto pogodzić wszystko tak, aby znaleźć czas i na bloga i inne sprawy ;)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba wybrałabym pisanie np. raz na 2 tygodnie.
    http://modoemi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba pisanie bez zbytniej weny moim zdaniem jest bez sensu. Czasami warto zrobić sobie przerwę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli nie masz czasu na pisanie np. raz w tygodniu, ale nie chcesz robić półrocznej przerwy, to może publikuj posty raz w miesiącu? Bez sensu jest robić coś na siłę. Zrób jak uważasz, decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie ♥
    paulan-official-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej kochana:) Ja osobiście, kiedy mam taki zastój - nie publikuję, a wena przychodzi z czasem. Ostatnio miałam taki STOP w głowie i czasie przez miesiąc, a po tym miesiącu znalazłam trochę czasu - i teraz w moich szkicach są 4 nieopublikowane, a gotowe posty i dwa/trzy, które mam w głowie i mam do nich zdjęcia - wystarczy je dodać i coś skrobnąć. Najpierw gdzieś wyjdź, nawet na spacer z telefonem czy aparatem i złap coś, dodaj te zdjęcia do postu, a tekst sam wpadnie Ci do głowy prędzej, czy później :) Buziaki i życzę powodzenia! Wszystko do Ciebie wróci, myślę że to kwestia jesiennej chandry !:) paulacierpiak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie zostawiaj bloga. Nawet na chwilę. Takie przerwy ciągną się długo, potem naprawdę trudno jest wrócić. Pisz gdy będziesz miała chwilę. Pisz, gdy będziesz miała wenę. Pisz, gdy tylko jesteś w stanie. Oczywiście nie chodzi o to, żeby publikować treści, z których nie jesteś zadowolona. Jeśli napiszesz coś, z czego będziesz dumna, opublikuj to! Tylko nie rób przerwy, bo nawet, gdy obiecasz sobie że wrócisz tu za te pół roku, to zrobi się z tego 7,8,9 miesięcy, potem rok, dwa i nigdy nie wrócisz. Pomyśl, przecież zawsze będziesz miała inne sprawy na głowie, w miarę dorastania, będzie ich coraz więcej. I jeśli blog naprawdę sprawia ci radość, nie rezygnuj z niego.

    ♥,
    MADEMOISELLE BLOG

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej! Świetny post,wyglądasz cudownie :)

    obserwuje i zapraszam do mnie :
    http://milentry-blog.blogspot.com/2017/10/czy-warto-kupowac-na-aliexpress.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdecydowanie popieram, to nie życie realne <3 Może wzajemna obserwacja? My Blog

    OdpowiedzUsuń