Christmas nails, my suggestion.

Witam aniołki ♥

Przymierzałam się do stworzenia tutorialu na świąteczną propozycję paznokci. Miałam dylemat, które wybrać; klasyczne czerwone czy może bardziej szalone galaxy. Wciąż nie potrafię zdecydować. Może wy mi pomożecie ;) 

Połączyłam wersje razem i wyszła całkiem ciekawa propozycja.

Zapraszam!

 Na początek nadałam paznokciom pożądany kształt oraz zmatowiłam. Odsunęłam skórki, nałożyłam oraz utwardziłam bazę. Następnie przyszedł czas na kolory. 3 środkowe pomalowałam podwójnie na czerwone, a zewnętrzne również podwójnie na czarno. W końcu nadszedł czas na brokat. Środkowy palec został w  całości pomalowany brokatem, a dwa pozostałe, tylko koniuszki.

Moim ostatnim odkryciem i ulubieńcem jest pyłek/brokat z firmy Kabos o nazwie Galaxy. Cudowny. Teoretycznie jest koloru srebrnego, który odbija światło na wszystkie kolory tęczy. Coś pięknego. Na jeszcze lepki czarny lakier, wklepuje/wcieram nasz brokat. Następnie nakładam na niego top. Utwardzam.

Na koniec wszystko maluję topem i utwardzam. Ostatnim gadżetem, który mimo, że jest niechlujny daje całkiem miły efekt jest gwiazdka. Sonda jak i pędzelek nie sprawdziły się do jej rysowania. Gwiazdka jest zbyt mała i dokładna. Nad tym jeszcze popracuję.

Tak, zalane skórki gdzie nie gdzie. Wciąż z tym walczę...

A oto już efekt końcowy. Jestem niezmiernie zakochana w tym manikiurze. Niektórzy powiedzą, że złoty i zrebry nie pasują do ciebie... Też wciąż się zastanawiam, ale jest to tak mały szczegół, że bardzo nie kole w oczy. Zawsze czerwony a czarny możemy rozdzielić na dwie różne propozycje.

A wy co o tym sądzicie? Lepiej rozdzielić czerń i galaxy z czerwienią i złotym brokatem? Czekam na opinie a także wasze świąteczne propozycje, możecie zostawić linki do waszych pazurków. Z przyjemnością się zainspiruję.

xoxo♥