Witam!
Trwa właśnie w szał świątecznych zakupów. Często kupujemy produkty pod wpływem emocji i nieziemskich przecen. Mimo, iż na co dzień kosztować mogą one nawet tyle samo. Jednakże coś tworzy tą świąteczną aurę, że posuwamy się do większych debetów na karcie oraz, że miłość przepełnia nas wzdłuż i wszerz.
Na początku miałam dać kilka propozycji prezentów dla kilku osób oraz w różnych przedziałach cenowych... Gdy sobie to przekalkulowałam... na każdym blogu jest taki post. A czy ktoś z tego polecenia coś w ogóle kupi? No nie sądzę. Po za tym prezent ma być podarunkiem od serca a nie od blogerki ;) Wiecie chyba o czym myślę.
Aby podarować coś co zapadnie w pamięci drugiej osoby, powinniśmy pokierować się sercem. Ale odkrywcze. No ale kto prócz nas będzie wiedzieć co nasz przyjaciel potrzebuje najbardziej. Oczywiście, że nie będą to kolejne skarpetki a na przykład płyta ulubione zespołu. Prezent jest tym bardziej trafiony, czym bardziej jest on spersonalizowany.
Świetnym pomysłem jest również stworzenie prezentu własnoręcznie. Nie rzucajmy się na głęboką wodę DIY. Nikt nie wyczaruje od razu cudów. Polecałabym zacząć od jakiegoś drobiazgu. Myślę, że mini maskotkę z filcu uszył by każdy. A jeśli by się nie udał... no cóż. Ja to nazywam artystycznym nieładem ;D Więc jeśli nasz poziom talentu artystycznego jest na minusie, najlepszym wyjściem z sytuacji będą ramki ze wspólnymi zdjęciami. A może ktoś stworzy nawet krótki filmik? Kto wie.
Zawsze poleca się kupić coś praktycznego. Ale co to właściwie znaczy? Kubek jest przecież praktyczny. Owszem, ale czerwony kubek z reniferowym nosem używamy zazwyczaj tylko w grudniu... Fajnym trikiem jest szukanie prezentu w dziale produktów na które zazwyczaj szkoda nam pieniędzy. Czyli coś na co mamy ochotę, ale zawsze coś zbije nas z zakupu. Przykładem tego są wszelkie sole do kąpieli oraz świeczki. Zazwyczaj nie ma się ich w domu albo też w ilościach małych. Dlatego gdy podarujemy świeczkę w bardzo oryginalnym i ładnym zapachu, na pewno się spodoba.
A czy kosmetyki są dobrym wyborem?
Nie. Chyba perfumy z dolnej półki cenowej to coś powszechnego... Kosmetyki to słaby wybór. Skąd możemy wiedzieć co komuś brakuje? Pod względem pielęgnacyjnym nie znamy preferencji skóry a przy wyborze kolorówki, ulubionych kolorów. Dlatego ten dział najlepiej pozostawić osobom, które wiedzą, że ich ukochany przyjaciel marzy o tym produkcie.
Daję tutaj takie złote rady a sama też często popełniałam te błędy. Jeśli chodzi o największą wtopę prezentową... Gdy byłam mała już kupowałam prezenty rodzicom i siostrze. Miałam jednak małe kieszonkowe. Co więc kupiłam? Tata dostał niesamowicie dobry popcorn z torebki :D Heh. Do tej pory pamiętam minę taty i ten ,,nieskazitelny" zachwyt.
Prezenty w tym roku planowałam już od dawna. Nie lubię mieć tego na ostatnią chwilę.
A wy mieliście jakieś wtopy prezentowe :)?
xoxo♥
Dobre rady, szczególnie akapit 5 ;).
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Sama nie lubię otrzymywać w prezencie kosmetyków ...
OdpowiedzUsuńSuch a beautiful pic! love the post
OdpowiedzUsuńZawsze kupuję prezenty kierując się sercem :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem kosmetyki to dobry wybór jeśli się zna daną osobę to wiesz co używa, nawet jeśli ma nowo otwarty krem to ten który dostanie zacznie używać jak skończy obecny ;)
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze problem z teściem. Nigdy nie wiem co mu kupić.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja lubię kupować praktyczne prezenty, u mnie są to rzeczy kilkanaście razy przemyślane, czy komuś to się przyda czy nie. Osobom, którym kupuje prezenty znam ich więc nawet jeśli kupiła bym kosmetyk był by trafiony. ;)
OdpowiedzUsuńNo i tak powinno być:)
Usuńwtop nie było, ale ubaw juz tak :D ale pozytywny D:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
ANRU,
Popcorn na prezent dla Taty - dobre ;) W sumie przecież nie liczy się budżet wydany na upominek, ale właśnie to, że myślimy o drugiej osobie, chcemy ją czymś obdarować. Zawsze też można samemu postarać się zrobić prezent.
OdpowiedzUsuńDo dziś najmilej wspominam serduszko, jakie podarował mi mój chłopak. Sam je skonstruował, podłączało się je do prądu i świeciło. Bardzo długo mu zajęło samodzielne składanie tego prezentu, więc tym bardziej doceniam :)
Pozdrawiam ciepło :) Miłego dnia.
Kiedyś dałam narysowany przez siebie portret kuzynce i nie była zachwycona, dlatego już wolę nie dawać własnoręcznie robionych prezentów :P Co roku mam ten sam problem, bo nie wiem, co kupić i zawsze to robię na ostatnią chwilę.
OdpowiedzUsuńNajlepsze prezenty są od serca :) Masz rację, że można postarać się zrobić jakiś prezent własnoręcznie :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Ja nie kupuję prezentów na okazję typu - urodziny / mikołajki itp...Bo mój mąż jest innej wiary i nie obchodzi takich świąt...Ale tak jak napisałaś prezent ma być od serca a nie blogerki ;)
OdpowiedzUsuńNo tak przeceny świateczne przyciagaja kazdego, a nie koniecznie kupujemy w nich fajne rzeczy. Lubie prezenty własnoreczne. Liczy się zwykły gest;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: by Arek
Tak, miałam.. Liczy się gest oczywiście.. Ale nie zbyt miło mi się zrobiło, gdy dostałam na święta od cioci kubek i tusz do rzęs. Kubków mam od groma, wylewaja mi się wręcz z szafek, a tuszy mam chyba z 5.
OdpowiedzUsuńW sumie mi sie nic takiego nie darzyło bo ja staram się wyłapać jakoś w rozmowach co kto chce dostac itp :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Generalnie od kilku lat staram się kupować prezenty ze znacznym wyprzedzeniem poza tym od 2 lat pytam moich bliskich co chcieliby otrzymać. Sama sporządzam wish-list i proszę moich bliskich aby obdarowali mnie rzeczami lub ich substytutami, które znalazły się na liście - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrezenty ojej ciągła niewiadoma co ...:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam .. ja wiem czy wtopa, popcorn jest smaczny i zdrowy a od dziecka to miły gest :)
Niee raczej nie miałam, chociaż kiedyś gdy były szkolne mikołajki zamierzałam dać koleżance skaczącego aniołka ale kolega mi go zepsuł hah :)
OdpowiedzUsuńMELA BLOG ¦
Świetne pomysły :) Ja preferuję prezenty praktyczne oraz własnoręczne :) Na szczęście jeszcze nie miałam takiej wielkiej wtopy z doborem prezentu, żebym ją do dzisiaj pamiętała :D Ale no zobaczymy, kiedyś będzie ten pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;) Tak Po Prostu BLOG Dziękuję za odwiedziny :)
Często fajną opcją sa właśnoręcznie wykonane drobiazgi
OdpowiedzUsuńInna kwestia, to jeśli ktoś ma dwie lewe ręce :P
Moim zdaniem, żeby kupić komuś perfumy też trzeba wiedzieć jaki zapach lubi, bo jeśli tylko z grzeczności będzie używał zapachu to nasz prezent będzie bardzo nietrafiony. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam
http://amlodzinska.blogspot.com
Posty z pomysłami na prezenty są bardzo popularne na blogosferze. Każdy podaje swoje pomysły (ja też to zrobiłam) a nuż komuś coś się spodoba. Prezenty od serca są najlepsze i mam wrażenie, że najbardziej się podobają :)
OdpowiedzUsuńWtop raczej żadnych nie miałam. Staram się obserwować osoby, którym chce coś podarować i wtedy wybieram prezent :)
Mój blog - Klik
A nieprawda, bo ja kubka z reniferem używam cały rok :D Mnie cieszy każdy prezent :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, ze jak bylam mala to kupiłam mamie świecznik-szopke xd ale w sumie do tej pory stawia go na meblach w święta wiec nie wiem czy to taka wtopa :D w tym roku kupuję prezenty chłopakowi, jego rodzicom i moim rodzicom. Mam na razie prezenty dla obu mam i jego taty, nie mam pomyslu na prezenty dla chlopaka i mojeho taty, a czasu zostalo malutko:/ Super post, buziaki!!;* paulacierpiak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowania<3
OdpowiedzUsuńnajlepsze są prezenty od serca :D
OdpowiedzUsuńhttps://zyciepiszehistoriee.blogspot.com
Bardzo podoba mi się cytat w Twoim nagłówku! Co do prezentowych wtop, chyba raczej nie miałam. Ani ja nie dałam nigdy nikomu nic co mogłabym nazwać wtopą, ani takiego prezentu nie dostałam:)
OdpowiedzUsuńDlatego aby prezent był trafiony mówimy co byśmy chcieli dostać i wtedy jest fajnie.
OdpowiedzUsuńNie no popcornu z torebki to nikomu nie dałam, ale kto wie :D
OdpowiedzUsuńCałkiem nie dawno miałam taką mała wtopę z prezentem. Podoba mi się twój blog obserwuje i zapraszam do mnie http://znak-interpunkcyjny.blogspot.co.at/
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nie zdarzyło mi sie miec jakiejs wtopy prezentowej. I tu masz racje. Fajne jest kupienie czegos, co niekoniecznie przydałoby się bardzo, ale było by świetnym dodatkiem. np te swieczki, sole czy nawet case'y na telefon
OdpowiedzUsuńmagdawiglusz.blogspot.com
Ja zazwyczaj robię moim bliskim małe upominki ;)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Bardzo fajne rady :P
OdpowiedzUsuńJa zwykle stawiam na karty podarunkowe, wtedy każdy może sobie kupić to co mu pasuje :) sama też lubię takowe dostawać.
OdpowiedzUsuńLubie dobierać prezenty indywidualne dla każdego;-) często staram się wypytac co dana osoba chciała by dostać :-) bardzo cenię prezenty wykonane własnoręcznie! Moim zdaniem są cudownym dowodem na to, że ktoś rzeczywiście chciał nas szczerze obdarować :-) PS. Ja tam uwielbiam dostawać kosmetyki:-P pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tworzyć sama drobiazgi , małe albumy , antyramy itd ze zdjęciami i fajnymi dopiskami :)
OdpowiedzUsuńwww.noeliademkowicz.blogspot.com