niedziela, 13 sierpnia 2023

Nacomi! Salicyd acid 2% oraz Retinol + Bahukiol!

 

Cześć kochani!
Zapraszam Was dzisiaj bardzo serdecznie na recenzję Nacomi! Salicyd acid 2% oraz Retinol + Bakuchiol!

Od producenta Retinol + Bakuchiol:

"Serum do twarzy Retinol + Bakuchiol to wspaniałe połączenie składników aktywnych, które działają przeciwzmarszczkowo, uelastyczniają naskórek. Kosmetyk w swoim składzie zwiera 0,35% retinolu, 1% bakuchiolu (roślinnego zamiennika retinolu) oraz 3% trehalozy. Serum należy aplikować podczas wieczornej pielęgnacji."

Od producenta Serum z Kwasem Salicylowym:

"Serum z kwasem salicylowym doskonale zwalcza niedoskonałości cery. Odblokowuje pory i walczy z nadmiernym wydzielaniem sebum. To kosmetyk, który sprawdzi się w przypadku posiadania cery trądzikowej, problematycznej i tłustej. Jego formuła wzbogacona została o działanie węgla aktywnego oraz witaminy C." 


Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć konsystencję obu produktów. Czarny- Serum z Kwasem Salicylowym, kremowy- Retinol + Bakuchiol. 

Serum z Kwasem Salicylowym.
Na opakowaniu pisze, że można pozostawić serum na całą noc. O dziwo nie piszą nic o zmywaniu. Nie wiem czy jest to w domyśle, czy jest to niekonieczne... Jednak czarne serum nie zginie z twarzy nawet przy małej ilości. Ta mała nie precyzja jest dla mnie trochę zaskoczeniem. Konsystencja jest typowa dla serum. Ja zostawiam je na pół godziny po czym zmywam. Twarz jest lekko naprężona co uznaję za plus. Moja cera lubi się z tym produktem. Polecam go. Ja jednak po skończeniu tej fiolki wybiorę coś innego ponieważ nie widzę efektu wow, który miałam np. po peelingu od The Ordinary AHA 30% + BHA 2%.


Retinol + Bakuchiol
Z tym produktem miałam największe oczekiwania, ponieważ jest ten cudowny retinol. Jest on w dość małym stężeniu bo tylko 0,35%, bakuciol jest w 1% oraz trehaloza 3%. Konsystencja jest bardziej gęsta. Myślałam, że będzie to taka fajna bomba dla cery. I wiecie co? Nie widzę efektów. Owszem po nałożeniu cera jest wygładzona. Jednak nie ma znów efektu wow. W dodatku zrobiłam dość ryzykowny test, stosowałam to serum i wyszłam na słońce bez SPF'a zalecanego przy stosowaniu retinolu. Nic się nie stało. Ponownie, wykorzystam i nie kupię ponownie. Nie polecam też tego produktu jakoś szczególnie.


Muszę również wspomnieć o problemie, który się u mnie pojawił wraz ze stosowaniem obu tych produktów. W jednym momencie zaczęłam je obydwa stosować. Byłam wtedy za granicą. Mam zdiagnozowane uczulenie na histaminę, która jest np. w czekoladzie. Po około 3-4 tyg. stosowania pojawił się u mnie na szyi liszaj (sucha skóra, niemożliwa do wyprowadzenia żadnym kremem nawilżającym czy też alantanem). Był on zarówno na szyi jak i dekolcie, gdzie zawsze 'przeciągałam' resztki wszelkich stosowanych produktów. Co mnie uczuliło? Ciężko powiedzieć. Może nowo wprowadzone kosmetyki, może produkty z histaminą (liszaj się zaogniał po zjedzeniu nutelli) a może woda za granicą? Nie wiem. Wszystko ustąpiło po powrocie do Polski. Nie chcę tutaj zrzucać tego na kosmetyki, ponieważ teraz je stosuję, dwa razy rzadziej ale wciąż są w mojej pielęgnacji. I żadnych skutków ubocznych nie ma. Myślę, że warto jednak o tym wspomnieć przy teście kosmetyków. Jeśli ktoś również tak miał, proszę o pozostawienie komentarza.

Stosujecie kosmetyki ze składnikami aktywnymi? Jak wam się najlepiej sprawdzają?
Do zobaczenia!
Angelika

4 komentarze: